
Reklama.
W sezonie 2019 Robert Kubica jeździł w Formule 1 w barwach Williamsa. Ze względu na odbiegający od konkurencji bolid Polak zazwyczaj zajmował miejsca pod koniec stawki. W trakcie wyścigu o GP Monako radził sobie jednak zaskakująco dobrze i na wąskich uliczkach zdołał wyprzedzić kilku rywali.
Jeden z nich spróbował odgryźć się Polakowi, ale manewr mijania zakończył się niepowodzeniem. Mowa o Antonio Giovinazzim, kierowcy Alfa Romeo, do którego kilka miesięcy później dołączył Polak. Po dwóch latach Kubica postanowił wypomnieć partnerowi z zespołu sytuację z toru w Monako.
"Giovina, ale gdzie ty chciałeś jechać? Nie podobał ci się widok mojego tylnego skrzydła przed oczami?" – spytał polski kierowca na swoim Instastories. Odpowiedzi Giovanazziego na razie się nie doczekał.
Kubica w sponsorowanym przez Orlen teamie Alfa Romeo pełni rolę kierowcy rezerwowego, sukcesy odnosi za to w innym zespole wspieranym przez polski koncern paliwowy. W poprzedni weekend Polak wygrał drugi tegoroczny wyścig serii European Le Mans Series.
Czytaj także: