Marszałek Mazowsza Adam Struzik musi przeprosić prezesa PiS za opublikowanie w 2019 roku na Twitterze jego wizerunku upodobnionego do Adolfa Hitlera – poinformował pełnomocnik Kaczyńskiego mec. Adrian Salus. Taką decyzję podjął w środę Sąd Okręgowy w Warszawie.
Według relacji mec. Adriana Salusa sąd uznał, że Adam Struzik, publikując przedmiotową grafikę, naruszył dobra osobiste Jarosława Kaczyńskiego w postaci dobrego imienia, godności i wizerunku.
– Sąd w ustnych motywach uzasadnienia wyroku, uznał, iż wpis pozwanego obrażał i w istocie wygenerował falę mowy nienawiści, towarzyszącej rzeczonej publikacji. Nie ma miejsca w domenie publicznej na przyrównywanie oponentów politycznych do zbrodniarzy nazistowskich – powiedział cytowany przez Onet pełnomocnik Kaczyńskiego.
Zgodnie z decyzją sądu, marszałek Mazowsza ma także wpłacić 10 tys. zł na rzecz Stowarzyszenie na rzecz wspierania hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim. Orzeczenie sądu dotyczy jego wpisu z 2019 roku, w którym udostępnił gif z Jarosławem Kaczyński upodobnionym do Hitlera i podpisem "nie da się spać".
Struzik odniósł się później do sprawy na Twitterze w odpowiedzi do wpisu Macieja Stańczyka.
"Nie będzie żadnych przeprosin, bo nikogo nie obraziłem. Pozdrawiam wszystkich nienawistników, ludzi zawziętych, oszczerców, kłamców, pogardliwców, wszystkich bez elementarnego poczucia humoru. Spróbujcie się nad sobą przez chwilę zastanowić. W Dniu Szczęścia pozdrawiam" – napisał wówczas marszałek Mazowsza.