
Transseksualna youtuberka Nikkie de Jager, znana jako Nikkie Tutorials, została prowadzącą tegorocznej Eurowizji. Rok temu głośno było o tym, że TVP "wycięło" ją z transmisji koncertu "Eurovision: Shine a Light". Teraz przeprowadziła wywiad Rafał Brzozowskim. O czym rozmawiali?
REKLAMA
Nikkie Tutorials w sieci zasłynęła jako ekspertka od makijażu, publikując swoje filmy w serwisie YouTube. W jednym z nich wyznała, że urodziła się w ciele mężczyzny. Tymczasem jest jedną z czterech prowadzących festiwal piosenki eurowizyjnej.
Przypomnijmy, Rafał Brzozowski został reprezentantem Polski podczas 65. Konkursu Piosenki Eurowizji w Rotterdamie. Piosenkarz wystąpi z utworem pt. "The Ride" 20 maja po godz. 21.00. Według harmonogramu zaśpiewa jako szósty.
Rozmowa Nikkie Tutorials z Rafałem Brzozowskim
Na instagramowym profilu wokalisty pojawiła się zapowiedź jego rozmowy z Nikkie de Jager. W krótkim fragmencie możemy zobaczyć jak reprezentant Polski udziela rad, dotyczących prowadzenia dużych wydarzeń i opowiada o swojej karierze sportowej.
– Jestem pierwszą transpłciową kobietą w roli prowadzącej Eurowizję, a Ty masz spore doświadczenie jako prowadzący. Może masz dla mnie jakieś wskazówki? – zapytała. – Musisz poczuć tę energię. Mówisz do ludzi i każdy wtedy chce być Tobą – mówił Brzozowski.
W odpowiedzi na kolejne pytanie prowadzącej, prezenter TVP pochwalił się tym, że przez 12 trenował wrestling. – Dlatego mój kark prawie się nie porusza – zaznaczył.
TVP "wycięło" Nikkie z transmisji koncertu "Eurovision: Shine a Light"?
Rok temu ze względu na sytuację pandemiczną, konkurs Eurowizji nie odbył się. Zorganizowano jedynie koncert "Eurovision: Shine a Light", który transmitowała Telewizja Polska. Wtedy też, zamiast wejścia na żywo Nikkie, na antenie TVP1 puszczano reklamy."TVP1 nadaje na żywo transmisję koncertu "Eurovision: Shine a Light", ale polscy widzowie nie zobaczą fragmentów, które prowadzi transseksualna youtuberka Nikkie Tutorials, bo TVP1 przerywa program i nadaje reklamy, choć TVP nie może przerywać programów. Cenzura jest wszędzie" – pisał przed rokiem jeden z internatów.
Z kolei telewizja publiczna tłumaczyła, że było to ustalone wcześniej z organizatorami. – Przerwy reklamowe były zaplanowane i uzgodnione z organizatorami koncertu przed przekazaniem TVP listy prowadzących imprezę, a Telewizja Polska nie ingerowała w treść koncertu – zaznaczył rzecznik TVP, cytowany przez portal pudelek.pl.
Pod ostatnią publikacją Rafała Brzozowskiego z zapowiedzią wywiadu z Nikkie Tutorials rozgorzała na ten temat dyskusja. "Rok temu TVP wycinało Nikkie podczas koncertu "Eurovision: Shine a Light", a w tym roku pupil prezesa transfobicznego i homofobicznego TVP daje jej wskazówki... Wstyd Polsko" – czytamy w komentarzu.
Na odpowiedź gwiazdora TVP nie trzeba było długo czekać. "Rozmowa z Nikkie odbyła się w mega miłej atmosferze i nie doszukiwałbym się tutaj jakieś złej energii #openup" – odpisał Brzozowski.
Kim jest Nikkie Tutorials?
Nikkie de Jager jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych Holenderek na całym świecie. Dzięki swojej działalności na Youtube, gdzie ma prawie 14 milionów subskrybentów, stała się prawdziwą gwiazdą. Jej publikacje o tematyce beauty i życiu prywatnym obejrzało łącznie 1,4 miliardów internatów.
Masową popularność Nikkie Tutorials zdobyła dzięki filmikowi "Power of Makeup" z 2015 roku, w którym "podzieliła" swoją twarz na pół – z makijażem i bez niego. Influencerka chciała pokazać tym samym, jak ogromna siła tkwi w samym makijażu.
Wideo stało się światowym viralem i dziś ma ponad 42 miliony wyświetleń. Z równym sukcesem Nikkie prowadzi także konto na Instagramie @nikkietutorials. Tam również obserwuje ją ponad 14 milionów osób.
W styczniu 2020 r. zrobiło się o niej głośno z innego powodu. Opublikowała nagranie na swoim kanale, w którym wyznała, że na świat przyszła jako chłopiec. Już będąc nastolatką rozpoczęła terapię hormonalną, a w wieku 19 lat przeszła pełną korektę płci.
Nikkie de Jager jest dziś w związku z Dylanem Drossaersem.
W jednym ze swoich filmów przyznała, że na początku znajomości ukrywała fakt korekty płci, w obawie przed rozpadem relacji. Lęk okazał się jednak niepotrzebny, bowiem para jest już narzeczeństwem.
Czytaj także: