Reklama.
"Ludzie zaszczepieni szczepionkami mRNA zamieniają swoje ciała w fabryki broni biologicznej" – alarmują antyszczepionkowy influencerzy.
Kwarantanna dla zaszczepionych
W ostatnim czasie pojawiło się wiele gwiazd internetu, które głoszą tezy o szkodliwości szczepień. Wśród nich jest Larry Palevsky, nowojorski pediatra i antyszczepionkowy influencer. Palevsky zasugerował poddawanie osób zaszczepionych kwarantannie.– Ludzie, którzy zostali tym zatruci, zatruwają dalej innych – powiedział. Jego zdaniem zaszczepieni powinni nosić plakietki z ostrzeżeniem „abyśmy mogli unikać ich na ulicy".
Praca nie dla zaszczepionych
Jedna z prywatnych szkół w Miami ogłosiła, że nie będzie zatrudniać nauczycieli zaszczepionych na COVID-19. Zdaniem dyrektorki tego ośrodka, dziesiątki tysięcy kobiet na całym świecie zgłasza problemy reprodukcyjne po kontakcie z osobą zaszczepioną. Oprócz tego władze szkoły poinformowały tych pracowników, którzy przyjęli już szczepionkę, aby nie kontaktowali się z uczniami.Wstęp wzbroniony do sklepu
Na witrynie pewnego sklepu w Kanadzie zawisła informacja o zakazie wstępu dla zaszczepionych osób. “Nie wchodzić, jeśli w ciągu ostatnich czterech tygodni miałeś szczepienie covidowe. Mamy pracownicę w ciąży".Ujawnione dokumenty firmy Pfizer
Kolejna teoria głosi, że zaszczepieni transmitują białko szczytowe, którego produkcję w organizmie wywołują szczepionki mRNA. Zjawisko rzekomo ujawniły dokumenty firmy Pfizer. Według zwolenników tej teorii, zaszczepieni „wyrzucają cząsteczki białka szczytowego postaci kolców przez usta, skórę i nasienie, zarażając wszystkich wokół". Wpływa ono na nieregularne miesiączki, bezpłodność i poronienia.Noś maseczkę – chroń się przed zaszczepionymi
Wbrew pozorom, nie każdy antyszczepionkowiec nie nosi maseczki, tam gdzie jest to wymagane. Niektórzy doradzają noszenie maseczek, żeby bronić się przed "rozsiewaniem białka" przez zaszczepionych. Instruują oni innych, że najlepszym sposobem obrony przed niebezpieczeństwem rozsiewanym przez osoby zaszczepione jest noszenie masek i zachowywanie dystansu.źródło: Wyborcza.pl