Produkcja filmu "Mission: Impossible 7" w Wielkiej Brytanii została tymczasowo wstrzymana po tym, jak co najmniej jeden z jego członków przeszedł testy na obecność koronawirusa. Nie podano, kto dokładnie otrzymał pozytywny wynik. To nie pierwszy raz, gdy kręcenie filmu akcji z Tomem Cruise'em w roli głównej zostało przerwane.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Siódma odsłona filmowego hitu, którego producentem jest również Tom Cruise, została dotknięta przez COVID-19 już na początku zdjęć w lutym 2020 roku, kiedy to we Włoszech doszło do największego lockdownu. W grudniu z planu wyciekło audio, w którym aktor krzyczał na ekipę po tym, jak naruszyli środki ostrożności przy produkcji.
Produkcja "Mission: Impossible 7" wstrzymana na dwa tygodnie
Producenci siódmej części filmowego hitu mogą czuć się poirytowani. Znowu wyniknęła sytuacja, która opóźni nagrania na planie w Wielkiej Brytanii.
"Tymczasowo wstrzymaliśmy produkcję 'Mission: Impossible 7' do 14 czerwca, z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa podczas rutynowych badań. Postępujemy zgodnie z wszystkimi protokołami bezpieczeństwa i będziemy nadal monitorować sytuację" – powiedział portalowi "TheWrap" rzecznik Paramount Pictures.
Zdjęcia do filmu, w którym w postać Ethana Hunta wciela się trzykrotny zdobywca Oskara, zostaną wznowione 14 czerwca.
Przypomnijmy dodatkowo, że ostatnio finał miała głośna sprawa z mostem w Pilchowicach. Polsko-amerykański filmowiec pozwał Toma Cruise'a i właścicieli studia filmowego Paramount Pictures. Chodzi o wysadzenie zabytkowej konstrukcji, która miała zostać zniszczona w finale siódmej części cyklu "Mission Impossible".