– To jest główne wyzwanie dla nas: na tyle zmobilizować naszych wyborców i zdemobilizować elektorat Fijołka, żeby doprowadzić do drugiej tury wyborów 27 czerwca. Wtedy może wydarzyć się wszystko. Marcin Warchoł nie jest już większym problemem, Ewa Leniart ma stabilne, drugie miejsce w badaniach poparcia. Rywalizacja jest, ale myślimy już o drugiej turze. Gdy przyciśniemy, Ewa wygra. Choć dziś faworytem jest Fijołek – powiedział Wirtualnej Polsce ważny polityk PiS.
Ziobro kulą u nogi Warchoła
Dlatego, jak zdradza inny polityk PiS, do Rzeszowa wysłany został najpierw Mateusz Morawiecki,
a teraz, w piątek sam Jarosław Kaczyński, który wychwalał Ewę Leniart i podkreślał, że jest ona jedyną kandydatką jego partii.