Reklama.
Komentatorzy i media dość jednoznacznie oceniają wczorajszą debatę kandydatów na prezydenta USA. Wygrał Barack Obama, choć nieznacznie. Wiekopomnym cytatem debaty zostały "segregatory pełne kobiet" Mitta Romneya.
Wczoraj w Nowym Jorku pojawił się na scenie zupełnie inny człowiek, niż osoba która poniosła tak druzgocącą porażkę w Denver na początku października. Obama walczył z Romneyem tak, jakby naprawdę zależały od tego losy jego prezydentury. Był agresywny i zdecydowany. Romney miał kilka dobrych momentów, ale zaliczył też kilka wpadek.