Wciąż jest głośno o kontrowersyjnym wpisie Ryszarda Terleckiego na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że nie zamierza jej przeprosić za swoje słowa.
Przypomnijmy, że Ryszard Terlecki skomentował w zeszłym tygodniu na swoim profilu na Twitterze niedawne spotkania Swiatłany Cichanouskiej z przedstawicielami polskiej opozycji m.in. Rafałem Trzaskowskim, a także fakt zaproszenia jej na wydarzenie Campus Polska.
"Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" – napisał wicemarszałek Sejmu.
Wpis spotkał się z ogromną krytyką i stał się powodem, dla którego posłowie złożyli wniosek o odwołanie Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu. Autor kontrowersyjnego wpisu powiedział dziennikarzom we wtorek dziennikarzom w Sejmie, że nie przeprosi Swiatłany Cichanouskiej.
– No nie, przepraszać z pewnością nie będę. Bo nie widzę powodu. – powiedział. Wicemarszałek Sejmu dodał, że napis list do liderki białoruskiej opozycji, w którym wyjaśnił z kim ma do czynienia zadając się z organizatorami Campusu Polska.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl Campus Polska to nowy projekt Rafała Trzaskowskiego. Pod tą nazwą kryje się przede wszystkim wydarzenie, które w dniach 27 sierpnia - 2 września 2021 roku ma zostać zorganizowane w olsztyńskim miasteczku studenckim Kortowo.
Sam prezydent Warszawy o Campus Polska Przyszłości mówił jako o "miejscu wymiany wiedzy i doświadczeń, nawiązywania relacji i tworzenia innowacyjnych idei, które będą miały wpływ na rozwój naszego kraju".