Po ataku hakerów ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka wyciekły do internetu kolejne poufne dokumenty. Cyberprzestępcy zamieścili w sieci CV pułkownika Konrada Korpowskiego, dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W dokumencie można przeczytać, że płk. Konrad Korpowski zdobywał doświadczenie zarówno w kraju, jak i zagranicą. Znajdują się tam informacje o znajomości języków, przebytych kursach czy dodatkowych umiejętnościach. Korpowski jest doświadczonym żołnierzem. Brał udział w misjach zagranicznych w Iraku i Afganistanie.
Inne dane, które trafiły do sieci w wyniku włamania hakerskiego na skrzynkę Michała Dworczyka, to prezentacje czy komentarze do aktów prawnych. Wyciekł też plik z zestawieniem służb upoważnionych do szczepień, wraz z danymi osób kontaktowych.
Jak informowaliśmy w naTemat, hakerzy włamali się na prywatną skrzynkę mailową Michała Dworczyka oraz jego żony. Szef KPRM potwierdził to w oświadczeniu, które opublikował w nocy w mediach społecznościowych. Jak dodał, poinformował o tym fakcie odpowiednie służby państwowe.
Dworczyk podkreślił, że zważywszy na to, iż informacje zostały opublikowane w rosyjskim serwisie społecznościowym Telegram oraz fakt, że przez 11 lat miał zakaz wjazdu na teren Białorusi i Rosji jako osoba aktywnie wspierająca przemiany demokratyczne na terenie byłego ZSRR, traktuje ten atak jako "jeden z elementów szeroko zakrojonych działań dezinformacyjnych zawierających sfałszowane i zmanipulowane informacje".
Szef KPRM dodał, że opublikowane materiały miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny. Ale nie wyjaśnił, czy są autentyczne.