Pastor Paweł Chojecki został skazany na osiem miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych za znieważenie narodu polskiego, prezydenta RP i obrazę katolików. Musi też zapłacić 20 tys. zł. Pastor miał nazwać Andrzeja Dudę "baranem", "zdrajcą" i "agentem śpiochem".
REKLAMA
Wyrok ws. pastora Pawła Chojeckiego wydał Sąd Okręgowy w Lublinie. Prokuratura oskarżała mężczyznę o o obrazę uczuć religijnych katolików, znieważenie katolickich przedmiotów czci religijnej, pochwalanie wszczęcia wojny napastniczej z komunistyczną Koreą Północną oraz znieważenie narodu polskiego i prezydenta RP. Wnioskowała o karę dziesięciu miesięcy więzienia i grzywny.
Sąd uznał, że Chojecki jest winny popełnienia zarzucanych mu czynów. Skazał pastora na osiem miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych, w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Skazany musi też zapłacić 20 tys. kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.
Chojecki nazywał Andrzeja Dudę "agentem śpiochem", "baranem", "zdrajcą" i "tchórzem skończonym". Miał też znieważyć naród polski, twierdząc, że "katolicka Polska zidiociała" czy określać Kościół katolicki mianem "wielkiej prostytutki".
Czytaj także:'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!