
Reklama.
Kibice, którzy we wtorek wybrali się na Stadion Narodowy, nie mieli powodów do zadowolenia. Mecz się nie odbył, a jedyną rozrywką były wyczyny trzech mężczyzn, którzy w deszczu paradowali po murawie ścigani przez stewardów. Ku uciesze publiczności stewardzi mieli problemy z dogonieniem kibiców.
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", zabawa dla trzech mężczyzn może skończyć się przed sądem. "Trzy osoby, które wtargnęły na płytę boiska są w dyspozycji policji i są przesłuchiwane Chcemy, by sąd rozpatrzył te sprawy w trybie przyspieszonym" – mówi cytowany przez "DGP" Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Czytaj także: Dach, który zatrzymał Anglię. Kto jest winny: PZPN, FIFA czy zarządca stadionu?
Za wtargnięcie na murawę Narodowego może im grozić grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do trzech lat więzienia.
Za wtargnięcie na murawę Narodowego może im grozić grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do trzech lat więzienia.
Jak zachowali się kibice? Zobaczcie film.
Przeczytaj: Tomasz Zimoch ręczy za kibiców