Od śmierci Filipa minęły ponad dwa miesiące. Dziś książę obchodziłby 100. urodziny. Z tej okazji królowa Elżbieta II upamiętniła swojego męża w zaskakujący sposób. Posadziła róże na cześć zmarłego partnera.
Książę Edynburga zmarł 9 kwietnia 2021 roku, na zamku w Windsorze. Minęły już ponad miesiąc od pogrzebu monarchy. Mężczyzna dożył sędziwego wieku. 10 czerwca obchodziłby swoje 100. urodziny.
Tego dnia Elżbieta II postanowiła uczcić urodziny męża w niesamowitym stylu. W ogrodzie zamku Windsor na żądanie monarchini posadzono róże o nazwie "The Duke of Edinburh Rose". Po zakwitnięciu rośliny będą miały różową barwę i białe paski.
– To kwiaty o imieniu Książę Edynburga Róża, które mają uczcić stuletnią rocznicę urodzin księcia Filipa i jednocześnie stanowić pamiątką tych wszystkich cudownych rzeczy, które zrobił w ciągu swojego życia mąż królowej – poinformował prezydent Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego (RHS).
Przypomnijmy, że kilkanaście dni po śmierci księcia Filipa, królowa Elżbieta II skończyła 95 lat. W związku z tym postanowiła zabrać głos i za pośrednictwem mediów społecznościowych wydała specjalne oświadczenie. Zwróciła się do swoich poddanych w poruszających słowach.
"Z okazji moich dzisiejszych 95. urodzin otrzymałam wiele życzeń, które bardzo sobie cenię. Jako rodzina przeżywamy okres wielkiego smutku, ale dla nas wszystkich pocieszeniem było to, kiedy mogliśmy zobaczyć i usłyszeć wyrazy uznania dla mojego męża od osób z Wielkiej Brytanii, Wspólnoty Narodów i z całego świata" – napisała Elżbieta II.