Piróg
Piróg ostro o pracy Szpaka i Piasecznego w TVP. Fot. Instagram/michalpirog

Od kilku tygodni mówi się, że w programie "The Voice" w roli jurorów nie zobaczymy już Michała Szpaka i Andrzeja Piasecznego. Michał Piróg w najnowszym wywiadzie ostro skomentował te doniesienia. Zdradził, co ma dziać się za kulisami show TVP.

REKLAMA
Nowa edycja "The Voice of Poland" zbliża się wielkimi krokami. Media donoszą, że jesienią w kadrze jurorskiej zabraknie Michała Szpaka. Muzyk zasiadał na trenerskim fotelu od 8. sezonu i doprowadził do zwycięstwa dwóch swoich podopiecznych: Martę Gałuszewską oraz Krystiana Ochmana.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku w ramach wydarzeń związanych ze Strajkiem Kobiet Szpan wziął udział w performance’ie zatytułowanym "Dziady". Występ odbył się pod willą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Z kolei Andrzej Piaseczny nie będzie kontynuował swojej kariery w programie "The Voice Senior". "Piasek" w rozmowie z Agatą Młynarską przyznał, że była to świetna przygoda, a praca na planie była przyjemnością.
– Voice Senior to wspaniały program i nie żałuję, że tam byłem, ale złe języki odebrały to tak, że walczę o swój udział w następnej edycji. Jasne jest dla mnie, że tak się nie stanie, bo znam ludzi, którzy o tym decydują, ale swojego zdania na temat programu nadal nie zmienię – mówił.
Czytaj także:
Warto wspomnieć, że muzyk na swojej najnowszej płycie "50/50" dokonał coming outu. W piosence, która nosi tytuł "Miłość" padają m.in. słowa: "Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim". Piaseczny potwierdził, że słowa o uczuciu do mężczyzny odnoszą się do niego samego.
Tymczasem Michał Piróg w rozmowie z Jastrząb Post skomentował to, że Szpak i Piasek mają nie brać już udziału w formatach TVP. Wyjawił również, że udało mu się dowiedzieć, co dzieje się za kulisami muzycznego programu Telewizji Polskiej.
– Ja zawsze się cieszę jak komuś się uda wyjść z bagna. Sam program wydaje się być super i pewnie taki jest. Miałem przyjaciela, który był w programie The Voice of Poland i dobrze to wspominał. Bo to jest bardzo profesjonalny program – podkreślił.
– Na pewno szkoda, że wyraziste osoby, znające się na tym co robią, nie są dalej jurorami, tylko ze względu na to, że coś tam powiedziały, albo myślą trochę inaczej. Ale też nie wiemy, jakie były powody tego zwolnienia – dodał.
– Ja mogę powiedzieć z własnej perspektywy – nieważne, jak dobry bym był, to nie chciałbym tam siedzieć. Ale to jest mój pogląd. (...) Ja niestety nadal uważam, że muzycy, którzy grali u Hitlera, też grali tylko muzykę, ale jednak grali ją dla Hitlera – podsumował gwiazdor.
Czytaj także:
logo