Największa kradzież w historii?
Badacze nie potrafią dokładnie ocenić, jaka jest skala grabieży z XVII wieku. Nie istnieją dokumenty czy katalogi, na podstawie których historycy mogliby zweryfikować, co i w jakich ilościach zostało wywiezione. Tym bardziej że wiele łupów mogło trafić do prywatnych kolekcji lub zagubić się w podróży.Może cię zainteresować także: Pawłowicz brnie z szarżą na Szwecję. Sędzia TK wrzuciła swoje zdjęcie z mieczem
– Dlaczego w sąsiedniej sali jest inna podłoga? – pyta go Marcin.
– Inna?
– Tu marmury, a tam deski. Zabrakło kamienia?
– A wie pan co, jeszcze nikt nigdy nie zadał takiego pytania. Chyba nie znamy odpowiedzi. Pan wie? – na twarzy Bengta Kylsberga rysuje się zaciekawienie.
– Wiem!
– To dlaczego?
– Bo ja go mam!
Poszukiwanie skarbów w Wiśle
W czerwcu 2018 r. na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się konferencja naukowa pt. "Polskie dziedzictwo kulturowe w Szwecji. Rzeczy i historia". Oficjalnie rozpoczęto projekt poświęcony polonikom. Celem było skatalogowanie przedmiotów, które powstały w Rzeczypospolitej Obojga Narodów lub dotyczą polskiej kultury, a znajdują się na terenie Szwecji.Może cię zainteresować także: Tęsknisz za podróżami? Te książki pozwolą ci poznać Europę bez wychodzenia z domu [LISTA]
Napisz do autorki: alicja.cembrowska@natemat.pl