
Chorwacja, Szwajcaria albo Czechy, z tymi rywalami możemy zagrać w 1/8 finału Euro 2020. Gdzie? W Kopenhadze na Parken albo w Glasgow na Hampden Park. Drabinka turniejowa wypełnia się coraz szybciej, brakuje nam tylko do szczęścia jednego elementu - wygranej Polaków ze Szwecją i awansu do fazy pucharowej mistrzostw.
REKLAMA
Zanim zaczniemy snuć dywagacje o tym, z kim nasz zespół może zagrać w 1/8 finału Euro 2020, przypominamy najważniejsze. By znaleźć się w fazie pucharowej turnieju musimy pokonać w środę w Sankt Petersburgu Szwedów w dowolnych rozmiarach. Wówczas przeskoczymy ich w tabeli grupy E i zagramy o ćwierćfinał ME. Remis lub porażka eliminują nas z turnieju.
Czytaj także:Polacy drugą drużyną w grupie Euro 2020. Z kim zagrają?
Jeśli ogramy Szwedów, na pewno nie zajmiemy trzeciego miejsca w grupie. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że w Sewilli Hiszpanie wygrają ze Słowakami w meczu rozgrywanym równolegle i wtedy oni zgarną triumf w grupie E. Polacy znajdą się na pozycji drugiej, co gwarantuje awans do 1/8 finału.W tym przypadku czeka nas mecz o ćwierćfinał z Chorwacją w Kopenhadze. Pojedynek zostanie rozegrany w poniedziałek 26 czerwca o godzinie 18:00. Wicemistrzowie świata to rywal wymagający, ale nie będący poza zasięgiem Biało-Czerwonych. Zwycięzca o półfinał mierzyć się będzie najpewniej z najlepszą ekipą grupy śmierci, gdzie triumfują Francuzi, Portugalczycy albo Niemcy.
Polacy pierwszą drużyną w grupie Euro 2020. Z kim zagrają?
Jeśli Hiszpanie potkną się ze Słowakami, ale ci nie wygrają w Sewilli, nasz zespół wygra grupę E i wówczas zagramy w 1/8 finału w Glasgow we wtorek 29 czerwca. Ten scenariusz jest mniej prawdopodobny, ale wciąż może się ziścić. Kto będzie rywalem? Trzecia drużyna z grupy A, B, C albo D.Najprawdopodobniej Szwajcaria (grupa A) albo Czechy (grupa D). Finowie (grupa B) oraz Ukraińcy (grupa C) to zespoły, które najpewniej nie awansują do 1/8 finału ME. W tej części drabinki wygrywając mecz 1/8 finału można w ćwierćfinale trafić na Anglików, czyli jednego z faworytów Euro. Ale nim to się stanie, trzeba wygrać ze Szwecją.
