Informacja o obowiązkowej kwarantannie po powrocie z Wielkiej Brytanii rozpaliła rodaków na Wyspach. Facebook ugina się od pytań i emocji. Niektórzy chcą odwoływać najbliższe loty do Polski, są tacy, którzy szukają sposobów, jak obejść kwarantannę. Decyzja polskich władz nie wszystkim się spodobała.
– Podjęte decyzje w sprawie kwarantanny dla podróżnych przybywających z Wielkiej Brytanii mają zmniejszyć ryzyko transmisji wariantu delta koronawirusa z zagrożonego obszaru – tłumaczył minister zdrowia Adam Niedzielski.
Z obowiązkowej kwarantanny zwolnione są osoby w pełni zaszczepione i dzieci do 12. roku życia podróżujące z rodzicami w pełni zaszczepionymi.
Rodacy, którzy planowali lot do Polski, burzą się na grupach facebookowych. "Każdy mówi inaczej, oszaleć można", "Mam już mętlik w głowie" – reagują.
Od 23 czerwca osoby przybywające do Polski z Wielkiej Brytanii czeka przymusowa, 7-dniowa kwarantanna – tak jak dotychczas podróżnych z Indii, RPA i Brazylii. Dopiero po tym czasie będą mogli wykonać test, którego wynik będzie ważny.
Polski rząd, który zimą znalazł się w ogniu krytyki za wpuszczenie do kraju tysięcy Polaków wracających na Święta Bożego Narodzenia z Wielkiej Brytanii, tym razem najwyraźniej postanowił dmuchać na zimne. Zewsząd słyszymy ostrzeżenia o indyjskiej mutacji koronawirusa, która coraz szybciej rozprzestrzenia się w Europie.
"Podjęte decyzje w sprawie kwarantanny dla podróżnych przybywających z Wielkiej Brytanii mają zmniejszyć ryzyko transmisji wariantu delta koronawirusa z zagrożonego obszaru. Musimy zadbać o obywateli naszego kraju i ich bezpieczeństwo" – tłumaczył w rozmowie PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.
Polacy pytają, co robić
Z obowiązkowej kwarantanny zwolnione są osoby w pełni zaszczepione i dzieci do 12. roku życia podróżujące z rodzicami/opiekunami w pełni zaszczepionymi. Pozostali podróżni nie mają wyjścia, również ci, którzy zaszczepili się pierwszą dawką, a drugą jeszcze nie zdążyli.
"Oczywiście osoby w pełni zaszczepione nie podlegają obowiązkowej kwarantannie – informował na Twitterze minister zdrowia. Wyjaśnił też, że "nie ma wyjątku związanego z wiekiem" i z kwarantanny nie będą zwolnione osoby, które nie ukończyły 18 lat.
Emocje, jakie ta decyzja wywołała, aż buzują na grupach facebookowych. Polacy, zwłaszcza ci, którzy w najbliższym czasie i na krótki okres planowali podróż do kraju, zastanawiają się, co zrobić.
"Jestem w Polsce tylko na tydzień, mam super pobyt w formie kwarantanny. Niestety jestem po jednej dawcę i wiem, że z kwarantanny mnie nie zwalnia, a przed wylotem nie uda mi się wziąć drugiej" – opisuje jedna z Polek. "Nie zdążę zaszczepić się drugą dawką!", "Czy jeśli polecę do Polski na weekend, to czy mogę drugiego dnia wrócić, czy dopiero po odbyciu 7 dniowej kwarantanny?" – rozlega się na Facebooku.
Ktoś pyta o 16-letnie dziecko, które nie jest szczepione, bo w Wielkiej Brytanii szczepienia są od 18 roku. "Co z nastolatkami czy wystarczy że rodzic ma szczepionkę czy te dzieci po prostu podlegają kwarantannie? Trochę to dziwne. Nigdzie o tym nie mówią".
Ogólnie informacja o kwarantannie wywołała chaos i widać, że zrodziła mnóstwo pytań. "Każdy mówi inaczej, oszaleć można", "Mam już mętlik w głowie" – reagują Polacy. To, że w ostatniej chwili, bez uprzedzenia, poczuli się zostali postawieni pod ścianą, i sama kwestia podejścia do szczepień to inna bajka.
A sytuacje życiowe są bardzo różne. Jedna z Polek opisała, że przyjeżdża z rodziną na pogrzeb ojca. W tym samym czasie ciało będzie przetransportowane do Polski. Pogrzeb jest zaplanowany na konkretny dzień. "Co w takiej sytuacji, kiedy musimy wylądować na kwarantannie? Czy ktoś miał podobną sytuację? Załamana jestem tym faktem, że znów coś wymyślili. Pomóżcie!" – prosi.
Inni pytają na przykład:
"Jak ja mam zabieg w szpitalu, w pierwszym tygodniu po przylocie, to co z kwarantanną".
"Jeśli jadę na szkolenie do Polski to co w takim przypadku?".
Niektórzy piszą wprost, że próbowali lub próbują odwołać lot, bo np. wybierali się do Polski tylko na kilka dni. "Mam lot na piątek, muszę zrezygnować, miałam lecieć na 6 dni. Kasy za bilet oczywiście nie zwrócą" – czytam kolejne wpisy.
Polacy zastanawiają się jak ominą kwarantannę
Ale nie brak takich, którzy próbują znaleźć sposoby, jak ominąć polską kwarantannę. Piszą wprost: "Chciałabym jakoś "obejść" kwarantannę w Polsce", "Znajomy leci tylko na jeden dzień do Polski, jest zaszczepiony tylko jedną dawką. Jak może uniknąć kwarantanny?".
Co wymyślają rodacy? Wielu pyta, jak najszybciej zaszczepić się drugą dawką. Ale przewija się jeszcze jeden pomysł – tranzyt. Pytanie jak i przez który kraj.
"Można powiedzieć, że tylko tranzytem przez Polskę w razie kontroli. Kierunek Litwa, taki mam plan" – ktoś radzi. Inny sugeruje najpierw choćby dwa dni wakacji w Grecji. Jeszcze inny, że może najpierw do Dublina i stamtąd do Polski.
"Może samochodem można, mówiąc że się jedzie z Niemiec?", "Z rejestracją brytyjską?", "Zaraz zaczną się wzmożone kontrolę na granicy Niemcy-Polska, szczególnie aut na ang. tablicach" – trwa dyskusja na jednej z polonijnych grup.
Niektórzy nie tracą nadziei, szukają jeszcze dalej. "Czy ktoś się orientuje, czy jeśli polecę do Berlina i stamtąd tego samego dnia udam się autem do Polski to będzie mnie obowiązywała kwarantanna?" – tak też kombinują.
Cokolwiek zrobią i tak pewnie wyjdzie jak zwykle. Polak zawsze coś wymyśli. Choć kwarantanna oczywiście nie dotyczy tylko rodaków.