Post, w którym Adam Kszczot poinformował o rezygnacji z udziału w igrzyskach olimpijskich, pojawił się na Facebooku biegacza w poniedziałek rano.
– Najważniejszy moment dla każdego sportowca. Przygotowujemy się do tego latami, ciężko pracujemy aby pojechać na Igrzyska, niestety tym razem nie będzie mnie na nich, mimo iż posiadam minimum i prawo startu, zdecydowałem inaczej, zostaje w Polsce – czytamy we wpisie Kszczota.
Sportowiec przekazał również powody swojej decyzji. Zaznaczył, że "nie ma jednego winnego", wystąpiło za to "domino zdarzeń", które na niego wpłynęły. Te zdarzenia to: obóz w Kenii – po powrocie do polski organizm lekkoatlety miał "odmówić posłuszeństwa", sprawy rodzinne oraz złe samopoczucie po szczepieniu, które wyłączyło Kszczota na moment z treningów.
"Ten rok, to wiele fantastycznego treningu, nowe doświadczenia i kolejna ważna lekcja w życiu. Dziękuję wszystkim tym którzy trzymali kciuki, ja nie składam broni i zaczynam przygotowania do drugiej części sezonu. Ze swojej strony trzymam mocno kciuki za wszystkich olimpijczyków w Tokyo. Niech siła, pewność siebie, wiara i dobre wibracje będą z Wami" – podkreślił Kszczot w swoim wpisie.
Igrzyska olimpijskie w Tokio zaczynają się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. W zeszłym tygodniu organizatorzy poinformowali, że podczas imprezy na trybunach zasiądą kibice, jednak będą obowiązywały ich surowe obostrzenia.