Oliwia Bieniuk pokazała się niedawno w zupełnie nowej odsłonie. Córka Jarosława Bieniuka i Anny Przybylskiej wzięła bowiem udział w odważnej sesji zdjęciowej autorstwa Wojtka Białego, w ramach projektu "Czaja wyczaja". Co o młodej modelce sądzi jej stylistka? Oto jak wyglądały kulisy tworzenia materiału.
Nowa sesja zdjęciowa Oliwii Bieniuk powstała w klimacie legendarnego fotografa, Helmuta Newtona, który zasłynął przede wszystkim z kobiecych aktów i do dziś jest uznawany za ojca nurtu nazwanego "porno chic". Bieniuk nie pozowała nago przed obiektywem, ale trzeba przyznać, że to była jedna z jej najbardziej odważnych sesji.
Stylistką młodej modeli była Jola Czajkowska z kanału "Czaja wyczaja", dla której ze względu na miejsce, w którym została wykonana sesja, były to wzruszające chwile. Efekty sesji były też bardzo emocjonujące także dla samej Bieniuk, która była z nich bardzo dumna. Przyznała też, że jest odrobinę wzruszona i "będzie płakać".
"Mam zaszczyt pokazać te piękne zdjęcia, na których stylizowałam Oliwię Bieniuk. Ta dziewczyna skradła moje serce dawno temu Wiem już, że pokochaliście tę sesję całym sercem. Dziękuje, bo jestem z niej bardzo dumna!" – napisała Jola Czajkowska. Stylistka dodała, że zdarza się, że Oliwia Bieniuk mówi do niej "ciociu".
Przypomnijmy, że Bieniuk postanowiła pójść w ślady swojej zmarłej w 2014 roku mamy i próbuje swoich sił w aktorstwie oraz modelingu. – Od dziecka chodziłam z mamą na różne plany filmowe. Wszędzie mnie zabierała i bardzo mi się to podobało – tłumaczyła Bieniuk w niedawnej rozmowie z Dorotą Wellman.