
Nie powiem jednak, że Tucson, którym jeździłem, to bezsensowny wybór. Jeśli ktoś szuka czegoś więcej niż przeciętny crossover, porusza się głównie w mieście, ale lubi uciec gdzieś dalej na weekend, to może być strzał w dziesiątkę. Przy wyborze pozostaje kwestia indywidualnych oczekiwań, ale osobiście celowałbym w hybrydę, dzięki której naprawdę poczułbym, że jestem bardziej "eko" na drodze.
Nowy Hyundai Tucson – "miękka" hybryda na plus i minus:
+ Zewnętrzny design
+ Nowoczesne wnętrze – Hyundai poszedł z duchem czasu
+ Zwrotność i komfort prowadzenia w różnych warunkach
+ "Miękka" hybryda bardzo ożywia układ napędowy
- Za wysokie spalanie
- Miejscami plastikowo