
Reklama.
Już w sobotę 3 lipca 2021 roku ma się rozstrzygnąć, czy Donald Tusk naprawdę wróci na polską sceną polityczną czy też ustąpi Rafałowi Trzaskowskiemu w rywalizacji o przywództwo w Platformie Obywatelskiej.
Co więcej, o tym, że podczas spotkania Budki, Trzaskowskiego i Tuska nie doszło do porozumienia, informuje Wirtualna Polska. Z doniesień portalu wynika, że sytuacja w PO staje się coraz bardziej napięta, bowiem rosną pretensje do Budki.
Może Cię zainteresować: Dla nich to będzie największy wróg. Zapytaliśmy w PiS, kto wygra starcie Tusk-Trzaskowski
Kaczyński o powrocie Tuska
Do wiadomości dotyczących byłego premiera odniósł się prezes Prawa i Sprawiedliwości, który w rozmowie z portalem Niezalezna.pl negatywnie ocenił jego działalność. – Z tego, co wiem, jego pozycja nie jest - mówiąc delikatnie - najmocniejsza – stwierdził Jarosław Kaczyński.– Brak zamiłowania do ciężkiej pracy pana Tuska - u nas dobrze znany, dowcipy o tym są - tam coraz gorzej jest przyjmowany, a na dodatek jego germanocentryczność nie wszystkim odpowiada – ocenił wiceprezes Rady Ministrów.
Dodatkowo Kaczyński wyraził przekonanie o tym, że Tusk nie ma innego wyjścia niż powrót. – Taka jest brutalna prawda, cała reszta z tym proszeniem, wyczekiwaniem to teatr mający być może nieco osłodzić ten powrót lub uczynić go w ogóle możliwym – podkreślił, dodając, że powrót polityka "prawdopodobnie rzeczywiście ożywi jakąś mniejszościową część elektoratu" Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: