Do erupcji doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Podczas wybuchu wulkany błotne uwalniają zarówno błoto, jak i łatwopalne gazy. Służby badają, czy incydent mógł mieć wpływ na środowisko naturalne.
– Helikoptery wykonują loty nad Morzem Kaspijskim, by zbadać skutki tej erupcji – poinformowały służby ratownicze Azerbejdżanu. Zapewniły także, że infrastruktura naftowa i gazowa oraz życie ludzi nie są zagrożone. SOCAR (państwowy koncern paliwowy) potwierdził, że wybuch nie uszkodził jego instalacji.