
Pod koniec drugiej połowy finału Euro 2020 doszło do niecodziennego incydentu. Na murawie stadionu Wembley pojawił się kibic, który przez kilkanaście sekund skutecznie... biegał pomiędzy ochroniarzami.
REKLAMA
Po kilku nieudanych próbach udało udało się jednak zatrzymać intruza na murawie. Cała sytuacja sprawiła jednak, że sędzia główny Bjorn Kuipers przedłużył aż o siedem minut drugą część finałowego pojedynku.
Ostatecznie finałowe spotkanie zakończyło się serią rzutów karnych, w których triumfowali Włosi.
