Hunter Ecimovic twierdzi, że był w związku z Millie Bobby Brown. Tiktoker miał spotykać się i uprawiać seks z aktorką serialu "Stranger Things"
Hunter Ecimovic twierdzi, że był w związku z Millie Bobby Brown. Tiktoker miał spotykać się i uprawiać seks z aktorką serialu "Stranger Things", gdy ta miała zaledwie 15 lat. Fot. YouTube.com/The Tonight Show Starring Jimmy Fallon

Potężny skandal obyczajowy rozpętał się wokół gwiazdy serialu Netflixa "Stranger Things" Millie Bobby Brown. Znany z TikToka influencer Hunter Ecimovic niespodziewanie ujawnił w mediach społecznościowych, że był z aktorką w obfitującym w seks związku, gdy on miał 20, a ona zaledwie 15 lat.

REKLAMA
  • Hunter Ecimovic twierdzi, że był w związku z Millie Bobby Brown
  • Tiktoker miał spotykać się z aktorką serialu "Stranger Things", gdy ta miała zaledwie 15 lat
  • Skandal podsycają rewelacje Ecimovicia na temat rzekomego seksu z Brown
  • Gdy Hunter Ecimovic pierwszy raz opublikował materiały opowiadające o związku z Millie Bobby Brown, wielu fanów nie potraktowało tego poważnie i uznało za bezpodstawną próbę zaistnienia na sławie 17-letniej dziś aktorki serialu "Stranger Things". Dopiero ujawnienie intymnych szczegółów związku i sugestia, iż rodzice Millie Bobby Brown o wszystkim wiedzieli sprawiło, że relację gwiazdy serwisu TikTok potraktowano poważnie.
    Jak twierdzi Hunter Ecimovic, około dwóch lat temu z odtwórczynią roli Jane "Eleven" Ives wspólnie pomieszkiwał i utrzymywał relacje seksualne. Influencer miał wówczas 20 lat, a jego domniemana partnerka jedynie piętnaście wiosen na karku. Związek Brown z Ecimoviciem miał trwać około ośmiu miesięcy.

    Hunter Ecimovic był w związku z Millie Bobby Brown? Aktorka zaprzecza rewelacjom tiktokera

    Czy to jednak rzeczywiście nie są czcze przechwałki tiktokera? W oświadczeniu opublikowanym przez swoich pełnomocników Millie Bobby Brown wszystkiemu stanowczo zaprzeczyła. "To, co powiedział pan Ecimovic za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie tylko mija się z prawdą, ale jest też nieodpowiedzialne, nienawistne i obraźliwe" – czytamy.
    Przedstawiciele aktorki dodali też, że na tym dyskusja medialna się kończy, a sprawa zostaje przeniesiona na grunt prawny. Po tym w swoje rzekome wspomnienia Hunter Ecimovic chyba nieco zwątpił, bo usunął z sieci nagranie, w którym opowiadał o tym, co miało go łączyć z młodą aktorką.

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut