Zawieszeni zostali posłowie: Tomasz Trela, Karolina Pawliczak, Wiesław Szczepański, Wiesław Buż, Jacek Czerniak i Bogusław Wontor. Taką decyzję 17 lipca podjął przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Trela zamieścił na Twitterze skan dokumentu i ostro podsumował: "Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PiS, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej".
Poseł Tomasz Trela został zawieszony przez Włodzimierza Czarzastego. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Najpierw media informowały tylko o zawieszeniu Tomasza Treli. Z nieoficjalnych doniesień wynikało, że miał ubiegać się o stanowisko szefa partii. – Tomasz Trela chce zastąpić Włodzimierza Czarzastego. To stało się jasne już wtedy, gdy bardzo zależało mu na tym, by zostać szefem sztabu w kampanii prezydenckiej Roberta Biedronia – mówiła kilka dni temu Annie Dryjańskiej Anna Maria Żukowska.
Szybko okazało się, że Włodzimierz Czarzasty zawiesiło sześcioro posłów: Tomasza Trelę, Karolinę Pawliczak, Wiesława Szczepańskiego, Wiesława Buża, Jacka Czerniaka i Bogusława Wontora.
Konflikt w Nowej Lewicy
O konflikcie w Nowej Lewicy słychać nie od dziś. "Dojrzewa bunt przeciwko Włodzimierzowi Czarzastemu. Przewodniczący jest oskarżany o wodzowski styl zarządzania partią i konszachty z PiS ws. Funduszu Odbudowy. 17 parlamentarzystów Lewicy podpisało się pod listem z żądaniem natychmiastowego zwołania zarządu krajowego. 17 lipca może okazać się, czy to początek końca klubu Lewicy w parlamencie" – opisywała dziennikarka naTemat.
Poseł Tomasz Trela był jednym z sygnatariuszy listu.
17 lipca zamieścił na Twitterze scan dokumentu, który otrzymał od Czarzastego. "6 lipca Tomasz Trela wystosował wraz z grupą polityków i polityczek Nowej Lewicy i Sojuszu Lewicy Demokratycznej skierowany do przewodniczącego Nowej Lewicy list, w którym m.in. podważono fakt zaciągnięcia w imieniu partii zobowiązań politycznych dotyczących zasad i trybu konsolidacji dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny Roberta Biedronia" – czytamy.
Jak wyjaśnił Włodzimierz Czarzasty, list został przekazany mediom, wywołał krytyczne komentarze, co "sprowadza się do twierdzenia, ze w Nowej Lewicy panuje kryzys".
Trela podsumował na Twitterze: "Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PISu, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej". Przypomniał, że w sobotę W sobotę w południe zbiera się Zarząd Krajowy Nowej Lewicy.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
