Agata Ozdoba-Błach po świetnym początku turnieju olimpijskiego ostatecznie wylądowała w repasażach
Agata Ozdoba-Błach po świetnym początku turnieju olimpijskiego ostatecznie wylądowała w repasażach Fot. FRANCK FIFE/AFP/East News

Dobre otwarcie dnia dla polskiego judo. Agata Ozdoba-Błach (kategoria do 63 kg) wygrała dwie walki, ocierając się o olimpijski finał. Polka pokonała m.in. Miku Tashiro, murowaną kandydatkę do złotego medalu gospodarzy. Przegrała dopiero w półfinale z Włoszką Marią Centracchio.

REKLAMA
Agata Ozdoba-Błach debiutuje na igrzyskach w wieku 33 lat. Polka na co dzień jest zawodniczką AZS AWF Wrocław pod okiem swojego trenera i przy okazji również... męża, Łukasza.
W drodze do walki o brąz w repasażach (po odpadnięciu w półfinale) Polka pokonała kolejno: Ekwadorkę Estefanię Garcię i Japonkę Miku Tashiro. Zwłaszcza to drugie zwycięstwo zrobiło wrażenie na obserwatorach. Gospodarze uważali Tashiro za murowaną kandydatkę do złota. Polka pozbawiła jednak Japonkę medalowych złudzeń.
Polka nie zdołała jednak pokonać w półfinale olimpijskim Włoszki Marii Centracchio. Ambicji Ozdobie-Błach nie można odmówić. Niestety, tym razem przegrała przez... decyzje sędziów. Polka zebrała zbyt wiele przewinień, co było równoznaczne z przegraną z reprezentantką Italii.
Ozdoba-Błach o 10:00 o medal w repasażach powalczy z Wenezuelką Anriquelis Barrios. Stawką będzie brązowy krażek olimpijski.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut