Polskie szpadzistki szóstą drużyną igrzysk olimpijskich w Tokio. Porażka na koniec zmagań
Krzysztof Gaweł
27 lipca 2021, 09:37·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 lipca 2021, 09:37
Reprezentacja Polski szpadzistek - Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Piekarska-Twardochel - zakończyła olimpijską rywalizację w Tokio na szóstej pozycji. Biało-Czerwone na koniec turnieju przegrały z Amerykankami 26:33. Tymczasem nasze pogromczynie, Estonki zostały mistrzyniami olimpijskimi.
Reklama.
Polskie szpadzistki w Tokio miały walczyć o medale, ale drogę do półfinału zamknęła im reprezentacja Estonii, która okazała się tym razem zbyt mocna. Polki prowadziły 14:10, żeby ostatecznie przegrać 26:29. Biało-Czerwone w ćwierćfinale wystąpiły w składzie: Ewa Trzebińska, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka.
Pozostała nam walka o miejsca 5-8. i nasza drużyna nie poddała się. W pojedynku z Rosjankami Biało-Czerwone wystąpiły w takim samym składzie i pokonały przeciwniczki 31:25. To oznaczało, że igrzyska Polki kończyły starciem o miejsce piąte z Amerykankami. W składzie Renatę Knapik-Miazgę zastąpiła Magdalena Piekarska-Twardochel, która dostała szansę występu w Tokio.
Polki nie były w stanie zatrzymać utytułowanych rywalek, tym razem Amerykanki walczyły skuteczniej i wygrały pojedynek 33:26. Szóste miejsce to z pewnością nie jest zła lokata, ale też nie taka, na jaką liczyły nasze szpadzistki, które celowały w medal. Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Piekarska-Twardochel zakończyły starty w Tokio.
Tymczasem Estonki, które zamknęły nam drogę do półfinału, wygrały starcie o olimpijski finał z Włoszkami 42:34, w nim wygrały 36:32 z reprezentacją Korei Południowej. Walka o tytuł zapowiadała się pasjonująco i taka też była. A Biało-Czerwone mogą mieć niedosyt.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut