Zdaniem Daniela Passenta, Donald Tusk przemawia "bez serc i bez jaj"
Zdaniem Daniela Passenta, Donald Tusk przemawia "bez serc i bez jaj" Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Daniel Passent w najnowszej "Polityce" ostro krytykuje premiera. Jego zdaniem, "Tusk przemawia bez serc, bez ducha, bez jaj". Podczas gdy Jarosław Kaczyński "przemawia do ludu, do emocji, rzuca hasła proste i zrozumiałe".

REKLAMA
Swój felieton "Pulpety z Platformy" Passent zaczyna ostro. Pyta: "gdzie, do stu diabłów, jest rzecznik rządu - cały ten Graś - i biuro prasowe premiera, które utrzymujemy z naszych podatków?!". Publicysta krytykuje sztab piarowy premiera za to, że rząd w ogóle nie rozgłaszał polskiego sukcesu w raporcie "Doing Business" Banku Światowego. Napisała o nim "Rzeczpospolita", ale rząd nie starał się go nagłaśniać. Chociaż Polskę "chwali nawet prezes Pomapolu, producent pulpetów i gołąbków". "I to jest ten sławetny piar Platformy" – podsumowuje Passent, zaznaczając, że Paweł Graś śpi, gdy chwalą, a
milczy, gdy kąsają.
Daniel Passent krytykuje też Tuska za jego przemówienia. O Kaczyńskim pisze: "Przemawia do ludu, do emocji, rzuca hasła proste i zrozumiałe - Bóg, honor, ojczyzna, Polsko, obudź się!, jest drogo, nie ma pracy, kradną jak Amber Gold" - i tak dalej. Konkluzja: Kaczyński ze swoim przekazem "trafia pod strzechy".
Daniel Passent

Tymczasem Tusk jest ponad to, jest "cool", lekceważy zaczepki, omija krytykę, unika demagogii i oskarżeń, szanuje inteligencję posłów i telewidzów, rzeczowo, konkretnie, bez pomysłu, beznamiętnie. Tusk przemawia bez serc, bez ducha, bez jaj.

"Polityka"

Publicysta podkreśla, że Tusk "sprawia wrażenie zmęczonego" i rządzi, co prawda, dla ludzi, ale "ponad ludźmi". Przez to przemówienia premiera są tak niezrozumiałe, że "tylko syntetyczny premier – profesor z PiS rwie się do komentowania expose Tuska".
Daniel Passent

Tusk przestał być teflonowy, Platforma coraz bardziej przypomina kulawą kaczkę. W rozmowach z dziennikarzami Donald Tusk wskazuje przyczyny spadku poparcia - niepopularne reformy, Amber Gold, kryzys, władza zużywa. To wszystko prawda, ale może jest jeszcze coś, co zależy od niego samego?

"Polityka"

Passent na koniec przypomina, że dla Tuska, Arabskiego i Sikorskiego w walce o słupki poparcia "idzie o życie", bo "Kaczyński nie ukrywa, jakie ma w stosunku do nich plany".
Źródło: "Polityka"