Reklama.
22 lipca w Grudziądzu pijany ksiądz odprawiał mszę pogrzebową. Jeden z żałobników postanowił wezwać na miejsce policję, bo duchowny bełkotał, nie zachowywał odpowiedniej do uroczystości powagi oraz zaczął obrażać uczestników pogrzebu. – Wikariusz nie był pijany, tylko miał gorszy dzień. Może był zmęczony – tłumaczył proboszcz parafii.