Marek Suski z PiS przeprosił Johna Godsona za to, że podczas posiedzenia komisji innowacyjności nazwał go "murzynkiem" . W rozmowie z nami poseł PO mówi, że się nie gniewa. Niestety niesmak pozostaje, a to już nie pierwsza wpadka Suskiego w ostatnim czasie. Czy parlamentarzyści o innym kolorze skóry czy orientacji seksualnej są w polskim Sejmie traktowani egzotycznie?
Kontrowersyjną wypowiedź zarejestrowały wczoraj mikrofony TVN24. Zapytaliśmy samego "poszkodowanego" Johna Godsona, co o tym sądzi. "A czy takie rzeczy trzeba komentować? Było to raczej nieparlamentarne zachowanie, ale jest to jego prywatne zdanie i świadczy tylko o nim. Ten pan powinien częściej podróżować" - mówi poseł PO. Jednocześnie zapewnia, że się nie gniewa, a sprawę uznaje już za zakończoną. "Poseł Suski podszedł do mnie wczoraj i przeprosił za zaistniałą sytuację" - dodaje.
W polskim Sejmie jest dwóch czarnoskórych parlamentarzystów, obaj z ramienia PO. Zastanawialiśmy się czy takie odzywki są powszechnym problemem, a wypowiedź Marka Suskiego tylko nagłośniła problem. Okazuje się, że na szczęście nie jest tak źle.
"To pierwszy raz kiedy w Sejmie publicznie spotkałem się z takimi słowami. Takie określenia na pewno padają, ale raczej w prywatnych rozmowach posłów" - wyjaśnia Godson.
To już kolejna w ostatnim czasie gafa Suskiego. Dwa tygodnie temu na sejmowej mównicy w trakcie rozmowy o ochronie praw zwierząt porównał związki partnerskie do zoofilii. Poseł Ruchu Palikota, Robert Biedroń (zadeklarowany gej) nie był wyrozumiały tak jak Godson, bo sprawa ma trafić przed oblicze sejmowej komisji etyki.
Na dzisiejszej konferencji Jarosław Kaczyński nie chciał komentować sytuacji, twierdząc, że o niepotwierdzonych zrzutach wypowiadać się nie będzie. Jak widać potwierdzać nic nie trzeba, bo Marek Suski sam się zreflektował. Czy będą jakieś konsekwencje? Ciężko powiedzieć, bo rzecznikiem partyjnej dyscypliny w PiS jest… Marek Suski.
Czy parlamentarzyści o innym kolorze skóry czy orientacji są traktowani przez kolegów z sejmowych ław "egzotycznie"? To raczej indywidualna sprawa każdego i jak mówi John Godson "świadczy o inteligencji międzykulturowej oraz pokazuje poziom otwartości każdego z posłów. Niektórzy są wychowani lepiej, niektórzy gorzej.". Na koniec przypomniał po raz kolejny, że się nie gniewa.
Suski: No, i wasz murzynek głosuje razem z wami, mimo że miał... (kobiecy głos): - Nie chce iść do Ciebie... Suski: - No, nie chce iść. (kobiecy głos): - Podobno z innowacji ma wylecieć.
Suski: - No nie chce, no. Czyli mimo wypowiedzi...