Kanada znakomicie spisała się w meczu z Iranem, a to ułatwi zadanie Biało-Czerwonym
Kanada znakomicie spisała się w meczu z Iranem, a to ułatwi zadanie Biało-Czerwonym Fot. FIVB

Irańscy siatkarze nie są już niepokonani w turnieju olimpijskim. W środę Persowie ulegli Kanadzie 0:3 (16:25, 20:25, 22:25), a taki wynik oznacza, że przed Biało-Czerwonymi otwiera się wielka szansa na triumf w grupie A. Mistrzowie świata zmierzą się w środę z Wenezuelą (godz. 9:25).

REKLAMA
Irańscy siatkarze po wygranej z Polakami (3:2) na początek turnieju olimpijskiego zostali współliderem grupy A i wydawało się, że będą zmierzać po pierwsze miejsce w stawce. Wiadomo też było, że Persów czekają kolejne ciężkie mecze, a pierwszym z serii trzech było środowe starcie z Kanadą. Drużyna Glenna Hoaga nastraszyła już Włochów (2:3), a teraz wzięła triumf z Iranem.
Kanada była w tym meczu zdecydowanie lepsza, a do wygranej w trzech setach poprowadzili swój zespół doskonale znani z PlusLigi John Gordon Perrin oraz Nicholas Hoag. Tym razem nie wystąpił Sharone Veron Evans, ale bez swojego lidera Klonowe Liście i tak były zdecydowanie lepsze od Azjatów. Porażka 0:3 (16:25, 20:25, 22:25) to srogi wymiar kary, wydaje się że Irańczycy nie udźwignęli tego meczu mentalnie.
– Dla nas to zwycięstwo z Włochami było potrzebne po porażce z Iranem. To jest dobry zespół, ale jednak była to niespodzianka. Trzeba ich zwycięstwo nad naszą reprezentacją potraktować w kategoriach niespodzianki. Nic nikomu nie ujmujemy, ale nasi kolejni rywale to zespoły o klasę od nas gorsze – mówił naTemat Marcin Możdżonek, były kapitan polskiej kadry.

A przed Iranem jeszcze mecze z Włochami i Japonią, zespół Władimira Alekny wciąż czeka ciężka walka o awans z grupy do fazy pucharowej igrzysk. A dla Biało-Czerwonych ten wynik to znakomita okazja, by wyprzedzić niedawnych pogromców i wygrać zmagania w grupie A turnieju olimpijskiego. Tak był cel naszej kadry od samego początku turnieju, porażka go oddaliła, dziś znów jest realny.
Najpierw trzeba pokonać Wenezuelę i postawić trzeci krok w stronę awansu do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego. Pierwszy gwizdek w Ariake Arena już o godzinie 9:25.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut