
Reklama.
"Od blisko czterdziestu lat wierny Teatrowi Współczesnemu i ważna postać naszego zespołu. (...) Jego siła budziła najwyższy podziw i szacunek. Trudno przyjąć wiadomość o śmierci Przyjaciela, nawet jeśli była spodziewana i była wybawieniem" – napisał Maciej Englert w pożegnaniu aktora na stronie Teatru Współczesnego w Warszawie.
"Aktor, autor choreografii i ruchu scenicznego w wielu przedstawieniach m. in. "Mistrz i Małgorzata", "Martwe dusze", "Wniebowstąpienie", "To idzie młodość" – dodał.
A co było przyczyną śmierci Jana Pęczka? Według informacji, do których dotarł "Super Express" Pęczek chorował na nowotwór szpiku kostnego.
Przypomnijmy, że największą popularność przyniosła mu rola Zenka Grzelaka w "Barwach szczęścia". Aktor w przeszłości występował także m.in. w "Na dobre i na złe", "Och, Karol 2" czy "Na Wspólnej". Englert podkreślił, że odejście Pęczka jest ogromną stratą dla polskiego teatru.
Czytaj także: