Według materiału opublikowanego w Onecie każdy z 28 sędziów, który podpisał się pod listą poparcia do KRS dla Dagmary Pawełczyk-Woickiej, prezes krakowskiego Sądu Okręgowego i szkolnej koleżanki Zbigniewa Ziobry od 2017 roku zrobił "zawrotną karierę".
O Dagmarze Pawełczyk-Woickiej mówi się od dawna, że jej kariera rozwinęła się w czasach tzw. dobrej zmiany. Jak informowaliśmy w naTemat ujawniono, że sędzia jest równolatką Zbigniewa Ziobry, a oboje znają się jeszcze z podstawówki. W 2018 roku awansowała wprost z Ministerstwa Sprawiedliwości na stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie.
Później sędzia została wybrana do Krajowej Rady Sądownictwa. Przypomnijmy, że pod koniec lutego 2017 roku PiS zmieniło ustawę o KRS w taki sposób, aby członków rady wybierał Sejm, a nie środowisko sędziowskie. Obowiązywał jednak wymóg przedstawienia podpisów co najmniej 25 sędziów, którzy kandydaturę poparli.
Pawełczyk-Woicka zdobyła 28 podpisów. Dalsze losy tych sędziów, którzy się na to zdecydowali prześledził Onet. W materiale Magdalena Gałczyńska wskazuje, że każdy z nich zajmuje obecnie wysokie i dobrze płatne stanowisko, pomimo opinii środowiska sędziowskiego oraz wbrew wystawianym przez sędziów-wizytatorów ocenom.
Pierwszy z 28 sędziów podpisanych pod jej listą poparcia do KRS to Bartłomiej Migda, który od listopada 2017 roku był liniowym sędzią Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty, ale jeszcze tego samego roku został mianowany przez Ziobrę prezesem tego sądu. Zaledwie rok później został sędzią-komisarzem wyborczym w Krakowie.
Kolejną z grupy osób popierających prezes Pawełczyk-Woicką była Katarzyna Wysokińska-Walenciak. Sędzia kilkukrotnie w latach 2010-2017 bezskutecznie ubiegała się o awans do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Miesiąc po podpisaniu listy poparcia decyzją Ziobry została wiceprezesem do spraw karnych SO w Krakowie i zastępczynią Dagmary Pawełczyk-Woickiej.
Ostatecznie sędzia od jesieni 2020 r. pełni funkcję wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Jak podkreśla portal tylko te dwa przykłady pokazują, że podpis pod listą poparcia dla prezes krakowskiego SO Dagmary Pawełczyk-Woickiej łączą się z szybkim awansem w sędziowskiej hierarchii. Jak opisano w artykule Onetu jest jeszcze 26 podobnych przypadków.