Polscy siatkarze są już w ćwierćfinale igrzysk, z kim się zmierzą?
Polscy siatkarze są już w ćwierćfinale igrzysk, z kim się zmierzą? Fot. Iwanczuk/Sport/REPORTER

Polscy siatkarze pokonali Japonię 3:0 (25:22, 25:21, 26:24) i już tylko jedno zwycięstwo jest potrzebne naszej drużynie, by sięgnąć po prymat w grupie A turnieju olimpijskiego i teoretycznie lepsze rozstawienie w ćwierćfinale zmagań w Tokio. W niedzielę zagramy o godzinie 2:00 z Kanadą. Kto będzie naszym kolejnym rywalem? Zapewne ktoś z trójki: Francja, Argentyna lub USA.

REKLAMA

Polscy siatkarze blisko triumfu w grupie igrzysk olimpijskich

Trzy wygrane mecze i jedna porażka - taki bilans po czterech kolejkach fazy grupowej turnieju olimpijskiego mają polscy siatkarze i na kolejkę przed końcem są bardzo blisko triumfu w grupie A. Pierwsze miejsce może ułatwić naszej drużynie zadanie w ćwierćfinale, który Biało-Czerwoni już na pewno rozegrają we wtorek 3 sierpnia w Ariake Arenie.
Jeden mecz pozostał reprezentacji Polski siatkarzy do końca fazy grupowej igrzysk olimpijskich, w niedzielę z Kanadą czeka nas dość niespodziewanie walka na szczycie. Niespodziewanie, bo Klonowe Liście na razie zaskakują na plus w turnieju i są wiceliderem polskiej grupy A. Drużyna Glena Hoaga ma na koncie dwa wygrane mecze, dwa razy schodziła z parkietu pokonana.

Kto rywalem polskich siatkarzy w ćwierćfinale?

Biało-Czerwoni będą zdecydowanym faworytem pojedynku z Kanadą, która pokonała w piątek nisko notowaną Wenezuelę w trzech setach. Przed igrzyskami mówiło się, że zespół z Ameryki Północnej może nie awansować do ćwierćfinału, dziś wydaje się, że tylko jakiś kataklizm pozbawi ekipę Glena Hoaga miejsca w ósemce. Z Polakami zagrają jednak o zwycięstwo, by nie kusić losu.

Jeśli drużyna Vitala Heynena pokona ostatnią przeszkodę, nic nie odbierze jej już triumfu w grupie A i najwyższego rozstawienia w ćwierćfinale igrzysk - meczu o kapitalnym znaczeniu dla losów rywalizacji - którego nie potrafimy wciąż wygrać w XXI wieku. Na razie w grupie B, gdzie giganci biją się aż miło, czwarte miejsce zajmuje Francja, ale poza Les Bleus mogą z tej pozycji awansować do ósemki również Argentyńczycy lub Amerykanie.
Postawa Albicelestes to sensacja igrzysk, doskonale znani z parkietów PlusLigi siatkarze Marcelo Mendeza zaskakują rywali i ograli już faworyzowaną Francję (3:2), awans mają na wyciągnięcie ręki. Zawodzą Trójkolorowi, nie zachwycają Amerykanie i najpewniej jedna z tych trzech drużyn będzie rywalem Polaków w walce o półfinał. Jedna awansuje z miejsca trzeciego w grupie B, a jedna odpadnie z igrzysk. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut