Fantastyczny wieczór i dublet Polaków w Grand Prix. Bartosz Zmarzlik znów zwyciężył
Krzysztof Gaweł
30 lipca 2021, 23:20·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 lipca 2021, 23:20
Bartosz Zmarzlik wygrał we Wrocławiu trzecią odsłonę żużlowej Grand Prix, a w finałowym wyścigu wyprzedził na ostatnich metrach Macieja Janowskiego. Ten jest wciąż liderem klasyfikacji generalnej, a mistrz świata wskoczył już na czwarte miejsce. To był polski wieczór.
Reklama.
W fazie zasadniczej trzeciej eliminacji tegorocznego Speedway Grand Prix najlepszy był Duńczyk Leon Madsen (14 punktów), a my cieszyliśmy się z awansu do finału Macieja Janowskiego oraz Bartosza Zmarzlika. Mistrz świata i lider tegorocznego cyklu potwierdzili świetną formą, którą pokazali na czeskiej Markecie w połowie lipca.
W piątek najpierw swój wyścig półfinałowy wygrał Maciej Janowski, a razem z nim awans wywalczył Rosjanin Emil Sajfutdinow. W drugim półfinale najlepszy był Rosjanin Artiom Łaguta, a tuż za jego plecami wpadł na metę Bartosz Zmarzlik. W finale oglądaliśmy zatem polsko-rosyjski pojedynek o zwycięstwo oraz cenne punkty.
Wyścig rozpoczął się od upadku Emila Sajfutdinowa, który po ataku Macieja Janowskiego znalazł się na żużlu podczas trzeciego okrążenia. Rosjanin został wykluczony, a w powtórzonym finale wspaniałą walkę o triumf stoczyli Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik. Ten drugi, mistrz świata, wyprzedził lidera Grand Prix na ostatnich metrach. Ależ to była rywalizacja, wielkie wieczór polskiego żużla.
W klasyfikacji generalnej Grand Prix prowadzi Maciej Janowski, który ma 56 punktów, o osiem więcej od Artioma Łaguty i dziesięć więcej od Emila Sajfutdinowa. Czwarty jest Bartosz Zmarzlik, który ma 43 punkty i ściga rywali mieszczących się na podium. Czwarta odsłona tegorocznego Speedway Grand Prix zaplanowana jest na sobotę również we Wrocławiu. Początek o godzinie 19:00.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut