"06.08.2021 około godziny 6.00 trzech funkcjonariuszy udusiło na śmierć obywatela" – czytamy w opisie drastycznego nagrania, które od piątku krąży w internecie. Na filmiku widać, jak policjanci obezwładniają mężczyznę, który po chwili traci przytomność. Do sprawy odniosła się już policja. Wyjaśnienia funkcjonariuszy nie do końca pokrywają się jednak z wydarzeniami zarejestrowanymi na filmie.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z interwencji policji na ulicy Traugutta w Lubinie. Ok. godz. 6 rano lubińscy policjanci zostali wezwani na miejsce, gdzie "agresywny i pobudzony mocno mężczyzna miał rzucać kamieniami w okna zabudowań". Funkcjonariuszy wezwała matka mężczyzny, która zaznaczyła, że syn nadużywa narkotyków.
Na wykonanym z pobliskiego budynku filmie widać, jak funkcjonariusze próbują obezwładnić mężczyznę i umieścić go w radiowozie. Mężczyzna próbuje się wyrwać, krzyczy i wzywa pomocy.
Następnie zatrzymany osuwa się na jezdnię. W międzyczasie policjantka obecna na miejscu odbiega. Trzej funkcjonariusze pozostają jednak przy zatrzymanym i ściskają go za kark aż ten przestaje się ruszać. Potem policjanci zaczynają poklepywać go po twarzy, jednak mężczyzna już nie reaguje.
Według oficjalnego stanowiska policji, podejrzanego z miejsca zdarzenia zabrało pogotowie ratunkowe. Po dwóch godzinach funkcjonariusze mieli zostać powiadomieni, że mężczyzna zmarł.
"We wskazanym miejscu policjanci zastali agresywnego mężczyznę, którego próbowali uspokoić i wylegitymować. Ten jednak nie reagował na polecenia, był bardzo agresywny i niezwykle pobudzony. Z uwagi na irracjonalne zachowanie mężczyzny użyto wobec niego chwyty obezwładniające oraz kajdanki" – opisują zdarzenie policjanci.
Dalej wyjaśniono, że mężczyzna ciągle nie podporządkowywał się poleceniom, szarpał się i wyrywał. "Mając na uwadze agresywne zachowanie, a także uzasadnione podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem narkotyków, na miejsce wezwano dodatkowych funkcjonariuszy w celu zapobieżenia eskalacji całej sytuacji oraz pogotowie ratunkowe z ratownikami" – czytamy w oświadczeniu.
Według wyjaśnień policji mężczyzna został ostatecznie przekazany w ręce medyków i "z uwagi na jego zachowanie, w asyście policjantów, został przewieziony do szpitala, a następnie trafił na SOR". Po około 2 godzinach od przewiezienia do szpitala, dyżurny KPP w Lubinie został powiadomiony, że mężczyzna zmarł.
Warto zaznaczyć, że oświadczenie policji zdaje się być niezgodne z tym, co widać na krążącym po sieci nagraniu. Szczególnie jeśli zwróci się uwagę na dramatyczne zakończenie całej interwencji, a więc na fakt, że widać, jak zatrzymany mężczyzna przestaje się ruszać i nie reaguje na poklepywanie po twarzy.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut