Oświadczenie Donalda Tuska ws. materiału Wirtualnej Polski.
Oświadczenie Donalda Tuska ws. materiału Wirtualnej Polski. Fot. Twitter/ @donaldtusk

Donald Tusk odniósł się w krótkim nagraniu do artykułu Wirtualnej Polski, w którym opisano, jak przepisał na żonę majątek na Kaszubach. Lider PO nie zgadza się na zestawienie go z premierem Mateuszem Morawieckim. - Nie kupiłem działki po zaniżonej cenie od biskupa - wskazuje jedną z różnic.

REKLAMA
Wirtualna Polska w artykule ​​"Donald Tusk jak Mateusz Morawiecki. Też przepisał majątek na żonę" przeanalizowała majątek Donalda Tuska. Według ustaleń dziennikarzy szef Platformy Obywatelskiej przepisał na swoją żonę działkę na Kaszubach w okolicach Kartuz.
Do sprawy odniósł się sam zainteresowany, Donald Tusk, publikując oświadczenie wideo na Twitterze. Były premier nie zgadza się z porównaniem do Mateusza Morawieckiego i tłumaczy powody swojej decyzji.

Oświadczenie Donalda Tuska

Lider PO przyznaje, że kilka lat temu zdecydował się na przepisanie majątku na swoją żonę, Małgorzatę. Tłumaczy to poczuciem zagrożenia przez medialną nagonkę.
– Rodzina i moja żona Gosi odczuwali zagrożenie związane z tą nieustającą nagonką i zorganizowanym polowaniem na mnie z powodów politycznych przez rząd PiS-u. Absolutnie rozumiałem to poczucie zagrożenia – tłumaczy.
Donald Tusk przekonuje, że jedynym powodem tej decyzji było bezpieczeństwo rodziny, a nie próba ukrycia czegokolwiek. Przypomina, że dane dotyczące jego majątku były wielokrotnie uwzględniane w rozliczeniach majątkowych i - w przeciwieństwie do polityka PiS - nie nastąpiło po to, by ukryć majątek przed społeczeństwem.
Tusk wytknął, że w artykule Wirtualnej Polski jest błąd: jego mieszkanie ma powierzchnię 66 metrów kwadratowych, a nie 86, jak napisano w tekście.

Niesprawiedliwe porównanie

Tusk ubolewa nad niesłusznym, jego zdaniem, porównaniem do obecnego premiera Mateusza Morawieckiego, który również przepisał majątek na żonę.
Donald Tusk

To co mnie uderzyło, to niesprawiedliwe porównanie z premierem Morawieckim i jego decyzją. Przepisał majątek na żonę, zanim wypełnił oświadczenie majątkowe, po to aby opinia publiczna nie dowiedziała się o sposobach zdobycia tego majątku i jego charakterze.

Tusk zaznacza, że zawsze zarabiał na życie w sposób przejrzysty.
– Wszystkie pieniądze jakie zrobiliśmy to są moje wynagrodzenia i honoraria za książkę. Nie spekulowałem gruntami, nie kupiłem działki po zaniżonej cenie od biskupa – dodaje.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut