Profesor Krzysztof Simon podczas rozmowy z "WP" zwrócił uwagę na niewłaściwe zachowanie turystów podczas okresu wakacyjnego. Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu dodał, że pierwsi turyści trafili już do jego kliniki.
– To na co zwróciłem uwagę, to nie brak maseczek, bo jednak większość ludzi je nosiła, a dominujący zalew chamstwa. Goli ludzie wchodzący do restauracji, przeklinający pod nosem. To takie dwu, trzydniowe wyjazdy, jak mówiła obsługa. Ludzie przeciskający się przy przejściu. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim i to mnie przerażało. Oczywiście te najbardziej rażące przypadki niczego nie przestrzegały – uważa prof. Simon.
W dalszej fazie rozmowy profesor wypowiedział się na temat tego, jak nasze zachowanie podczas wakacji może wpłynąć na czwartą falę pandemii koronawirusa.
– W takim tłumie jak na wakacjach trudno, by nie dochodziło do zakażeń. Turyści już trafiają do mojej kliniki. Już mamy pojedyncze osoby powracające z wakacji, które zaraziły się gdzieś nad morzem. Musimy zachować ostrożność, jeśli chcemy gładko przejść czwartą falę – dodał profesor Krzysztof Simon.
Przypomnijmy, że od początku pandemii koronawirusa w Polsce zakażonych było 2 884 162 osób. 75 285 z nich zmarło.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut