Jest już zwiastun nowego filmu Netflixa w świecie Wiedźmin. Tym razem produkcja skupi się przede wszystkim na postaci Vesemira. Premiera animacji "Wiedźmin: Zmora Wilka" nadchodzi wielkimi krokami.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
W sieci właśnie pojawił się nowy zwiastun wyczekiwanej przez wielu pełnometrażowej animacji dla dorosłych "Wiedźmin: Zmora Wilka". Podobnie jak poprzedni trailer, również ten zapowiada, że będzie dość krwawo i mrocznie – widzowie powinni spodziewać się raczej horroru niż sielskiego fantasy.
Fabuła produkcji tym razem nie skupi się na Geralcie z Rivii, a na jego mentorze Vesimirze. Będzie on musiał zmierzyć się ze złowrogą siłą, który musi zmierzyć się z potworem polującym nie tylko na mieszkańców miasteczka, ale również na niego samego.
W polskiej wersji głosu bohaterom użyczyli m.in. Kamil Pruban (Vesemir), Ewa Prus (Tetra), Marek Karpowicz (Deglan) oraz Ewa Kania (Lady Zerbst). Premiera filmu już 23 sierpnia na Netflixie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut