Do niecodziennej sytuacji doszło podczas spotkania burmistrza japońskiego miasta Nagoja z softbalistką Miu Goto. Złota medalistka z Tokio chciała podzielić się radością z wygranej na igrzyskach. Burmistrz Takashi Kawamura postanowił za to symbolicznie "ugryźć" jej krążek z Tokio. Ten gest był bardzo kosztowny...
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Wydawałoby się nic nie znacząca historia wywołała sporą falę poruszenia w Japonii. Do spotkania doszło w minionym tygodniu. Softbolistka Miu Goto nie spodziewała się jednak, że jej medal zostanie... skosztowany przez burmistrza.
Takashi Kawamura swoim gestem, jak sam tłumaczy, chciał wyrazić uznanie co do sukcesu olimpijki. Urząd miasta Nagoja otrzymał jednak prawie cztery tysiące skarg na zachowanie burmistrza. Zniesmaczeni byli również japońscy olimpijczycy.
Zdecydowano, że w związku z niefortunnym zdarzeniem Miu Goto otrzyma... nowy złoty medal.
W sprawę zaangażowały się m.in. Międzynarodowy Komitet Olimpijski, organizatorzy igrzysk w Tokio, Japoński Komitet Olimpijski, a sprawę zachowania burmistrza potępił koncert Toyota. Olimpijka wyraziła za to zgodę na nowy egzemplarz swojego medalu.
Już bez śladów symbolicznego skosztowania przez Kawamurę...
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut