Syn Krawczyka o życiu po śmierci ojca. "Wszystko teraz zaczyna się w końcu układać"
redakcja naTemat
16 sierpnia 2021, 13:13·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 sierpnia 2021, 13:13
Krzysztof Krawczyk junior w najnowszym wywiadzie opowiedział, jak wygląda jego życie po śmierci ojca. Nawiązał do swojego ostatniego występu w Mrągowie. – Teraz mój tata jest bardziej obecny w moim życiu, niż kiedy żył. (...) jest takim aniołem stróżem i czuwa nade mną – wyznał.
Reklama.
Minęło już kilka miesięcy od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Po odejściu słynnego wokalisty jego jedyny biologiczny syn postanowił pójść w ślady ojca i stara się związać swoje życie z muzyką. Ostatnio wystąpił z zespołem "Trubadurzy" na scenie w Mrągowie, gdzie odbywał się Festiwal Weselnych Przebojów.
Na temat występu Juniora krytycznie wypowiedział się Andrzej Kosmala. "Na Weselu w Mrągowie syn Krawczyka. Jaką krzywdę można zrobić człowiekowi zagubionemu? Lichtman przestań!" – napisał w poście na Facebooku były menedżer Krzysztofa Krawczyka.
W rozmowie z Faktem syn Krawczyka powiedział, że nie przejmuje się takimi negatywnymi komentarzami. Przyznał, że nie ma wpływu na to, co o jego działalności sądzą inni, ale czuje wsparcie rodziców.
– Nie mam wpływu na to, co o tym myślą inni. Mam wpływ tylko na to, co ja robię. A czuję, że tata i mama są ze mną teraz i razem nade mną czuwają – mówił.
Krzysztof Krawczyk junior podkreślił, że wszystko zaczyna się układać. – Dzieją się takie rzeczy, że czuję, iż wszystko się układa. Jestem w najlepszych i przyjaznych rękach, gdzie jest serce ludzi, głównie Mariana Lichtmana, a wcześniej Krzysztofa Cwynara – stwierdził.
– Pół życia spędziłem zamknięty w szpitalach, a teraz mam normalne, fajne życie, ludzi wokół – i jest wesoło. Zespół Trubadurzy jest dla mnie jak rodzina – dodał.
– Stare życie już za mną, to już historia, teraz jest proces przemian. Teraz mój tata jest bardziej obecny w moim życiu, niż kiedy żył. Wtedy on był niedostępny, a teraz jest takim aniołem stróżem i czuwa nade mną. Ja to czuję, że on naprawdę jest obok – podsumował 47-latek.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut