
Reklama.
Trzy dystrykty Afganistanu odbite z rąk talibów
Podnoszące na duchu informacje w mediach społecznościowych opublikował generał Bismillah Khan Mohammadi - do niedawna minister obrony narodowej w legalnym rządzie Afganistanu. Talibowie mieli zostać przepędzeni z dystryktów Bano, Dih Salah i Puli Hisar. Leżą one na północny-zachód od Doliny Pandższiru.W niej natomiast - podobnie jak w czasach inwazji radzieckiej oraz pierwszego reżimu talibańskiego - zgromadziły się siły, które można by nazwać "demokratycznymi". Na przełomie lat 80-tych i 90-tych przewodził im tam słynny Ahmad Szah Masud. Dziś na czele przeciwników talibów stanął syn "Lwa Pandższiru".
Opór znów rodzi się w Pandższirze
Pandższir pełen ma być nie tylko woli walki. Według najnowszych informacji ujawnionych przez agencję Reuters, formują się tam siły liczące 5-6 tys. osób, w tym dotychczasowych żołnierzy afgańskiego wojska oraz służb specjalnych.W "Dolinie Masuda" mieli oni zgromadzić co najmniej kilka śmigłowców i pojazdów opancerzonych. Dodatkowe uzbrojenie zdobyto dzięki odrestaurowaniu maszyn, które zostały tam jeszcze z czasów wojny z ZSRR.