To nie jest zwykłe piwo. Wyprodukowany w Szkocji "Brewmeister Armagedon" zawiera aż 65 procent alkoholu. To absolutny rekord, jeśli chodzi o ten trunek. Producent radzi: delektujcie się nim jak wytrawną whisky.
Na oficjalnej stronie browaru Brewmeister, możemy przeczytać, że mimo aż tak dużej zawartości procentów, wciąż jest to piwo posiadające charakterystyczny, szkocki smak. Oprócz tego producent radzi, by kosztować swój produkt "jak wytrawną whisky".
"Brewmeister Armagedon" powstaje w efekcie skomplikowanego procesu, nazwanego roboczo, fermentowaniem przez zamrażanie. Najpierw piwo jest zamrażane, tak by oddzielić wodę od alkoholu (który zamarza dopiero przy minus 114 stopniach Celsjusz). Efektem takiego rozdziału, jest właśnie "Brewmeister Armagedon".
To nie pierwsze tego typu piwo w Szkocji. Wcześniej na rynek trafiło bowiem "Sink the Bismarck", które miało 41 procent alkoholu. Teraz poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej i chyba ciężko będzie wyprodukować napój, który przebije zawartością procentów "Brewmeister Armagedon".