"Czas Chełmna" informuje o szokującym wydarzeniu, do którego miało dojść w centrum miasta. 12-letni chłopiec miał przy wychodzeniu z samochodu dotknąć drzwiami sąsiedniego auta. Jego kierowca miał chwycić dziecko, uderzyć jego głową w szybę samochodu, a następnie odjechać. Policja prosi o pomoc w jego odnalezieniu.
Cała sytuacja miała miejsce w sobotę 7 sierpnia na parkingu na ulicy Szkolnej w Chełmnie. 12-letni chłopiec, wysiadając z samochodu dotknął drzwiami stojące obok auto. Jego kierowca wpadł w furię.
– Zdenerwował się do tego stopnia, że chwycił dziecko i uderzył jego głową w okno samochodu, rozbijając szybę – relacjonuje cytowany przez "Czas Chełmna" prokurator Mateusz Wiśniewski z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie.
Dziecko trafiło do szpitala, ale prawdopodobnie nie doznało poważnych obrażeń. Jeśli te informacje się potwierdzą, napastnik odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej. Chociaż prokuratora nie prowadzi tego typu spraw, to z uwag na charakter tego czynu, tym razem prokurator postanowił się zaangażować.
– Przemawiał za tym interes społeczny. Do zdarzenia doszło w przestrzeni publicznej. Sprawca dążył do wyrządzenia bólu i uszkodzenia mienia. To bulwersujący czyn, który wzbudza potępienie społeczne – stwierdził.
Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, szukają go teraz śledczy. – Osoby, które mogą coś wiedzieć o sprawie, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Chełmnie – apeluje Wiśniewski. Sprawcy napaści na dziecko grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.