
Nie widać Jarosława Kaczyńskiego
– W głowie mi się nie mieści, że będąc wicepremierem ds. bezpieczeństwa, odpowiedzialnym za bezpieczeństwo Polski, nadzorującym kluczowe resorty, jest kompletnie nieobecny. Na żadnej naradzie, na żadnym posiedzeniu, nie ma jego wystąpień publicznych, nie widać jakiejkolwiek jego roli. Uważam, że niestety funkcja, którą objął niecały rok temu, jest fikcją, która miała przesłaniać to, że ma pilnować koalicjantów, żeby jako tako funkcjonowali – mówi Tomasz Siemoniak.Co powinien zrobić wicepremier ds. bezpieczeństwa
W ostatnim czasie, według doniesień medialnych, Jarosław Kaczyński ma być na urlopie w Borach Tucholskich. W sprawie kryzysu na granicy, który ciągnie się od kilkunastu dni, nie zabrał głosu, ale w tym czasie napisał list do uczestników gali z okazji 10. rocznicy powstania "Gazety Polskiej Codziennie", która odbyła się 24 sierpnia. Całość opublikował portal niezalezna.pl.Elementarzem działania w takiej sytuacji jest uspokojenie własnej opinii publicznej i powiedzenie: panujemy nad sytuacją, zbieramy dane, a nawet tego Jarosław Kaczyński nie robi. Nie mówiąc o tym, że oczekiwać by można jakiejś strategii rozwiązywania tego całego kryzysu.