Paweł Kukiz był gościem Radia Wrocław. Lider Kukiz'15 wytłumaczył na antenie, o co tak naprawdę chodziło mu podczas posiedzenia i głosowania w Sejmie, które odbyło się 11 sierpnia ws. lex TVN. Polityk oznajmił także, że wróży rządowi PiS przedterminowe wybory, jeżeli nie będą zgodnie współpracować z jego ugrupowaniem.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Pierwszego komentarza po głosowaniu ws. lex TVN Paweł Kukiz udzielił 12 sierpnia. Oznajmił wówczas, że zrobił to właściwie dla idei i podkreślił, że w pierwszym głosowaniu nad odroczeniem obrad jego koło popełniło błąd. Zadeklarował ponadto, że "ani słowem nie rozmawiał z PiS o żadnym stanowisku" i nic za poparcie lex TVN nie dostanie.
Teraz na antenie Radia Wrocław Paweł Kukiz stwierdził, że trójka posłów z jego ugrupowania stanowić o przyszłości Sejmu. – Od tych naszych trzech posłów zależy, czy Sejm będzie funkcjonował, czy Sejm będzie rozwiązany – objaśnił.
Redaktor dopytał Kukiza o jego nastrój i motywację do dalszego działania po burzy, która wybuchła w połowie sierpnia. – Po raz pierwszy zdarzyła się od sześciu lat sytuacja taka, że dzięki tej arytmetyce sejmowej istnieje szansa na zrealizowanie choć w części tych proobywatelskich postulatów, z którymi od 2015 r. idziemy od początku do końca. Po to poszedłem w politykę – rzucił Kukiz.
Dalej przekonywał, że podczas głosowania doszło do pomyłki z jego strony. – Gdyby nie było tej reasumpcji, to pan to doskonale wie, ludzie zorientowani w polityce też, że doszłoby do przedterminowych wyborów, doszłoby do upadku rządu (...) Ja wiem, że to marnie wyglądało i za to serdecznie przepraszam, że to wszystko było chaotyczne – przyznał.
Paweł Kukiz daje ostrzeżenie PiS. "Będą przedterminowe wybory i tyle"
Polityk przekonywał w rozmowie, że jeśli PiS nie będzie popierać ustaw proponowanych przez Kukiz'15, to narazi się na przedterminowe wybory. – Ta współpraca polega tylko i wyłącznie na wzajemnym uchwalaniu, czy pomocy przy uchwalaniu ustaw – oznajmił.
Niebawem ma zostać uchwalona m.in. ustawa dot. marihuany leczniczej, a także ustawa o sędziach pokoju. – To musi się wydarzyć do końca tego roku kalendarzowego, bo jeśli się nie wydarzy, to przestaniemy głosować wspólnie z PiS – podsumował wymownie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut