Serwis "Pomponik" poinformował, że Justyna Kowalczyk została mamą. Jej synek urodził się w jednym z krakowskich szpitali. Rodzice dali mu na imię Hugo. Ojcem dziecka jest Kacper Tekieli, znany polski wspinacz.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.
Ojciec dziecka jest alpinistą
Ojcem dziecka jest Kacper Tekieli. Z wykształcenia filozof, z zamiłowania i zawodu wspinacz. Na swoim koncie ma wiele imponujących przejść w Tatrach, Alpach, a także na Alasce. Jest dyplomowanym instruktorem Polskiego Związku Alpinizmu (PZA).
W Tatrach przeszedł ponad 100 dróg wspinaczkowych. Wiele z nich pokonał samotnie. W latach 2010-2015 był uczestnikiem programu Polski Himalaizm Zimowy (PZH). Na Elbrusa (najwyższy szczyt Kaukazu, 5642 m n.p.m.) wbiegł w niecałe 5 godzin.
W 2020 roku zdobył wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr w 37 godzin i 28 minut. Poprzedni rekord poprawił o 11 godzin. Był jednym z kandydatów do nagrody Piolet d’Or - jednego z najbardziej prestiżowych wyróżnień alpinistycznych na świecie.
Na druga randkę zabrał Justynę w góry
Justyna poznała Kacpra na kursie skałkowym. Kacper, jako instruktor PZA, uczył Justynę Kowalczyk osadzania asekuracji, wykonywania operacji sprzętowych i zjazdów na linie.
Druga randka pary odbyła się w włoskich Dolomitach. Kacper zabrał Justynę na wspinaczkę po Tre Cime di Lavaredo, jednej z najbardziej rozpoznawalnych formacji tamtego regionu.
Od tamtej pory Justyna zapałała miłością do wspinaczki i rozpoczęła intensywne treningi. W sieci coraz częściej zaczęły pojawiać się zdjęcia ukazujące wspólne wędrówki z ukochanym. Justyna i Kacper wspinali się razem na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w Tatrach i Alpach.
Podczas wyprawy na Broad Peak uratował kolegę
Latem 2018 roku Kacper Tekieli brał udział w wyprawie mającej na celu wytyczenie nowej drogi na Broad Peak. Partner Tekielego w trakcie wspinaczki doznał urazu nogi i nie był w stanie kontynuować wspinaczki.
Tekieli nie opuścił go, lecz zjechał z nim do podstawy ściany, a następnie zaniósł do bazy. Pomógł mu wtedy przebywający w okolicy Andrzej Bargiel i weteran polskiego himalaizmu Janusz Gołąb. Dzięki nim Stando Vrba przeżył.
Mniej szczęścia miał Łukasz Chrzanowski, który zginął w 2016 roku. Himalaista odpadł od ściany w trakcie próby wejścia na Shivling i doznał poważnych obrażeń. Tekieli go reanimował. Niestety nie udało mu się przywrócić funkcji życiowych kolegi.
Justyna na ślub założyła czerwoną sukienkę
W 2019 roku Kacper oświadczył się Justynie, a ona przyjęła jego propozycję. Początkowo ślub miał się odbyć w maju 2020 roku, ale pandemia pokrzyżowała plany zakochanych.
Para 24. września 2020 roku wzięła ślub cywilny. Uroczystość odbyła się w Gdańsku, ponieważ stamtąd pochodzi Tekieli. Justyna podzieliła się wesołą nowiną na Instagramie.
Multimedalistka olimpijska zdecydowała się na czerwoną sukienkę ślubną i nietypowy bukiet ze słoneczników. W komentarzach pod postem pojawiły się liczne gratulacje.
Justyna po ślubie przejęła podwójne nazwisko: Justyna Kowalczyk-Tekieli, a 12 maja 2021 poinformowała, że jest w ciąży. Para mieszka razem w Krakowie.
Wcześniej nie było kolorowo: poronienie, depresja
Justyna Kowalczyk jest zdobywczynią pięciu medali olimpijskich, wielokrotną medalistką Pucharu Świata, zwyciężczynią prestiżowego cyklu Tour de Ski. Mimo sukcesów sportowych, których pozazdrościłby jej niejeden sportowiec, nie była szczęśliwa.
W 2014 roku Justyna wyznała na łamach prasy, że zmaga się z depresją. W wyniku choroby miała problemy z wykonywaniem codziennych czynności. Nie mogła jeść, spać, dnie spędzała leżąc i patrząc w sufit albo trenując.
Wszystko miało zmienić się na lepsze, kiedy Justyna zaszła w ciąże. Niestety los zdecydował inaczej. Poroniła.
Justyna zdecydowała się opowiedzieć o depresji i ciężkich chwilach, by wesprzeć innych w walce z chorobą. O jej sytuacji mówiła cała Polska, a Justyna się ikoną walki z depresją.
Teraz Justyna wygląda na naprawdę szczęśliwą
Nie da się ukryć, że Justyna przy Kacprze promienieje. Partner rozbudził w niej nową pasję i zabrał w niedostępne dotychczas miejsca.
Na zdjęciach Justyna wygląda kwitnąco. Widać jak spędza czas w towarzystwie ukochanego męża i piesków. Kacper również wygląda na szczęśliwego. Oby trwało to jak najdłużej!
"Czterogodzinna przeprawa przez lodowiec, w środku nocy, ze Standą na ramionach, zainicjowana przez ludzi, którzy poświęcili w tym celu własne interesy, była dla nas wielkim świętem Przyjaźni, Partnerstwa i Koleżeństwa. Dziękujemy Wam kochani".
Justyna Kowalczyk
- To były przerażające i traumatyczne dni - wyznała reportowi sport.pl
Justyna Kowalczyk
w rozmowie z portalem sport.pl:
- Wiele osób widzi we mnie silną dziewczynę. Mówią mi czasem, że najsilniejszą dziewczynę w Polsce. Jeśli ta najsilniejsza korzysta z pomocy specjalistów, to może i ktoś inny przełamie wstyd i skorzysta albo zrzuci maskę i się oczyści. Może ludzie coś zrozumieją. Trzeba zacząć o tym mówić
Justyna Kowalczyk
powiedziała reporterowi onet.pl:
- Raz w życiu stanęłam przed ścianą, ale teraz cały czas znajduję drzwi, przez które chcę przechodzić.