
Nie wchodź pomiędzy drzewa. 10 najlepszych horrorów z akcją w lesie
Kto nigdy nie bał się chodząc po ciemnym lesie, niech pierwszy rzuci kamieniem. Twórcy skrzętnie wykorzystują te ludzkie lęki, kolonizując leśne ostępy nie tylko dzikimi bestiami, ale także potworami będącymi wytworami ludzkiej psychiki. Oto 10 najlepszych filmów z akcją w lesie.

Reklama.
Szczególnie często akcja wśród drzew toczy się w folk horrorach – odmianie kina grozy, wykorzystującego elementy ludowe do wywoływania w widzach strachu. Na naszej liście znajdziecie kilka tytułów, będących przedstawicielami tego nurtu.
"Rytuał" to klimatyczny leśny horror z pięknymi zdjęciami i klimatyczną muzyką. Chociaż finał dla niektórych może być nieco rozczarowujący, warto zwrócić na niego uwagę ze względu na pomysłowe odniesienia do mitologii nordyckiej.
"Eden Lake" to jeden z tych filmów pokazujących, że najgorszymi bestiami na ziemi są właśnie ludzie. Gatunkowo to bardziej thriller niż horror, jednak skala przemocy, jakiej doświadczają bohaterowie, zbliża go do kina grozy.
"Martwe zło" to pierwsza część kultowej trylogii Sama Raimiego z ikoniczną rolą Bruce'a Campbella wcielającego się w Asha. Wart uwagi jest również serial oparty na filmach, remaku lepiej nie ruszajcie.
"Lista płatnych zleceń" to dziejący się częściowo w lesie horror o sektach Bena Wheatleya, reżysera narkotycznego filmu "Mandy" z Nicolasem Cage'em w roli mściciela. Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki.
"Droga śmierci" to mało znany horror z Rayem Wisem w roli głównej – tatą Laury Palmer z "Miasteczka Twin Peaks". W filmie nie brakuje czarnego humoru, a jego zakończenie jest naprawdę zaskakujące.
"To przychodzi po zmroku" to inteligentny horror o przetrwaniu, którego akcja rozgrywa się niemal tylko w leśnej przestrzeni. Jeśli jednak nie lubicie powolnie rozwijającej się akcji, omijajcie z daleka.
Uwolnienie to kultowy film z lat 70. z Jonem Voightem w jednej z głównych ról. Podobnie jak "Eden Lake", to bardziej thriller niż kino grozy, ale trzyma w napięciu i mrozi krew w żyłach jak rasowy horror.
"Hagazussa" to rewelacyjny horror psychologiczny, który powinien przypaść do gustu fanom "Czarownicy: Bajki ludowej z Nowej Anglii", znajdującej się na naszej liście horrorów satanistycznych.
"Ostatni dom po lewej" to debiutancki horror Wesa Cravena w stylu rape nad revenge. Jeśli kojarzycie tego reżysera głównie z groteskowymi slasherami, to jego pierwszy film może Was mocno zaskoczyć. Osoby o słabych nerwach niech lepiej omijają go szerokim łukiem.
"Kult" to klasyczny już folk horror z nieodżałowanym Christopherem Lee w jednej z głównych ról. Film doczekał się remaku w 2006 roku z Nicolasem Cage'em, ale nie warto zawracać sobie nim głowy.
Czytaj także:Reklama.