
Zarówno wśród pań, jak i panów - znane są pary ćwierćfinałów US Open w grze pojedynczej. W tym gronie nie ma ani Igi Świątek, ani Huberta Hurkacza, ale zabrakło ciekawych rozstrzygnięć. Dalej grają m.in. Novak Djoković, Alex Zverev, czy... 18-letnia kwalifikantka, Emmy Raducanu.
REKLAMA
Ćwierćfinały tegorocznego US Open mają w sobie kilka ciekawych historii. Wśród pań sensacją jest Emmy Raducanu. Mająca 18 lat Brytyjka zajmuje 150. miejsce w rankingu WTA. Nie przeszkadzało to jej jednak w przebiciu się do ćwierćfinału.
Tam Raducanu czeka kolejne, spore wyzwanie. Brytyjka zmierzy się z turniejową "jedenastką", Belindą Bencic. Szwajcarką, która w poniedziałek wyeliminowała... Igę Świątek. Rywalka 18-latki to mistrzyni olimpijska z Tokio oraz półfinalistka US Open 2019.
Dalej gra również Kanadyjka Leylah Fernandez. Pogromczyni Naomi Osaki, obrończyni tytułu US Open sprzed roku, wyeliminowała w 1/8 finału Angelique Kerber 4:6, 7:6 (7:5), 6:2. Kanadyjka w poniedziałek świętowała swoje 19-ste urodziny.
W ćwierćfinale jej rywalką będzie rozstawiona z numerem piątym Ukrainka Jelina Switolina.
W pozostałych ćwierćfinałach wśród pań zagrają: Czeszka Karolina Pliskova z Francuzką Marią Sakkari oraz Barbora Krejcikova (Czechy) z Aryną Sabalenką (Białoruś).
Najwyżej rozstawioną w turnieju, z numerem drugim, jest ostatnia z wymienionych.
Wielkie serie Alexa i Nole
U panów imponuje formą Alex Zverev. Niemiec w ostatnich tygodniach jest niepokonany, kontynuując swoją serię - już piętnastu wygranych meczów z rzędu.Zwycięski marsz Zverev rozpoczął na igrzyskach w Tokio. W Japonii zdobył złoto, a w 1/8 finału US Open rozprawił się z Włochem Jannikiem Sinnerem 6:4, 6:4, 7:6 (9:7). Na co dzień deblowym partnerem... Huberta Hurkacza.
W ćwierćfinale Zverev zagra z Lloydem Harrisem. Południowoafrykańskim tenisistą, który nie jest rozstawiony w turnieju, ale znalazł się w ósemce najlepszych na US Open.
Kolejną rewelacją jest 18-letni Hiszpan Carlos Alcaraz. Nazywany następcą wielkiego Rafaela Nadala nastolatek zagra o półfinał z Feliksem Auger-Aliassime.
Nie zawiódł Novak Djoković. Serb odniósł 25. zwycięstwo z rzędu w turnieju wielkoszlemowym. Lider światowego rankingu walczy o zdobycie klasycznego Wielkiego Szlema. Czyli zwycięstwa w jednym sezonie w czterech wielkoszlemowych turniejach: Australian Open, French Open, Wimbledonie oraz US Open.
Do kompletu pozostaje Serbowi wygrać w USA. Już teraz "Nole" jest już jednak jednym z największych tenisistów w historii dyscypliny.
W ćwierćfinale Djoković zagra z Włochem Matteo Berrettinim. Za to turniejowa "dwójka", Danil Miedwiediew, uzupełnia stawkę ćwierćfinalistów w rywalizacji z... 117. rakietą światowego rankingu.
Kolejna z rewelacji, Botic Van De Zandschulp. Holender, który na tym etapie US Open już nic nie musi, tylko może.
Czytaj także: