Czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości od jakiegoś czasu coraz częściej wypowiadają się na temat ewentualnego wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Marek Suski "zasłynął" z wypowiedzi o "brukselskiej okupacji". Jak się okazuje, nie były to słowa wypowiedziane tylko raz w przypływie emocji. W piątek poseł PiS powtórzył swoje stwierdzenie, a ponadto zarzucił UE, że traktuje Polskę "jak niewolnika".
– Drodzy państwo Polska nielegalna walczyła w czasie II wojny światowej z jednym okupantem, walczyła z okupantem sowieckim, będziemy walczyć z okupantem brukselskim – mówił w czwartek Marek Suski podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu.
Tego typu słowa szybko zostały zinterpretowane jako sugestia ewentualnego polexitu i spotkały się ze wzmożoną krytyką, nie tylko ze strony opozycji. Jednak mimo to polityk PiS dał do zrozumienia, że ze swojej wypowiedzi się nie wycofuje.
– To jest traktowanie jak niewolnika. Polska nie da się tak traktować, jesteśmy dumnym narodem i będziemy bronić swojej suwerenności i nie pozwolimy na tego typu okupację – powiedział Marek Suski.
Polityk zwrócił się też w swojej przemowie do posłów opozycji. – Jeżeli państwo są pomocnikami w likwidacji suwerennego państwa polskiego, to jest mi bardzo przykro z tego powodu – wygłosił.
Dodajmy, że w ostatnich dniach krytycznie o Unii Europejskiej wypowiadał się też wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Kontrowersyjne słowa szefa klubu PiS padły podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Polityk stwierdził, że "powinniśmy myśleć nad tym, w jaki sposób możemy jak najbardziej współpracować, żebyśmy wszyscy byli w Unii", ale żeby ta Unia "była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia".
Ponadto, nawiązując do ostatnich działań KE, która wnioskuje o nałożenie kar finansowych na Polskę, dodał, że "jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, to musimy szukać drastycznych rozwiązań". Dzień później Terlecki tłumaczył się ze swoich słów i podkreślał, że "polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN24".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut