Przed komisją amerykańskiego Senatu odbyły się zeznania w sprawie Larrego Nassara, byłego lekarza zespołu USA, skazanego za ponad 200 przypadków napaści oraz molestowanie seksualne na nieletnich gimnastyczkach. Wśród ofiar jest Simone Biles, mistrzyni olimpijska.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Ta sprawa wstrząsnęła amerykańskim sportem. Larry Nassar na przełomie 2017 i 2018 roku został skazany za ponad 200 przypadków napaści oraz molestowanie seksualne na - w większości - nieletnich gimnastyczkach.
Simone Biles wraz z kilkoma innymi ofiarami Nassara zdecydowały się zeznawać przed komisją amerykańskiego Senatu.
W Waszyngtonie przy obecności kamer czterokrotna mistrzyni olimpijska zarzuciła bierność zarówno związkom sportowym, jak i służbom takim jak FBI. Otrzymywały one sygnały o problemach w kadrze gimnastycznej, ale reagowały zdecydowanie zbyt późno.
Nassar był bezkarny przez dwadzieścia lat. Przestępstw dokonywał zarówno w klubie gimnastycznym w Lansing, na Uniwersytecie Stanowym Michigan, jak i w Amerykańskiej Federacji Gimnastycznej.
Raport przedstawiony podczas posiedzenia komisji Senatu nie pozostawił suchej nitki na działaniach ze strony FBI. Lokalne biuro pierwsze zgłoszenie w sprawie Nassara otrzymało w połowie 2015 roku. Po dwóch miesiącach zamknięto jednak śledztwo. Wznowiono je dopiero po kolejnych, wstrząsających przypadkach molestowania.
– Ile warta jest mała dziewczynka? – pytała podczas zeznania Biles, nie ukrywając emocji.
Żalu do organizacji, które powinny chronić młodych sportowców, a nie zrobiły kompletnie nic w tak bulwersującej sprawie.
– Nie chcę, żeby jakakolwiek osoba doświadczyła horroru, jaki ja oraz setki innych ofiar przeżyliśmy. I do dzisiaj przeżywamy po nadużyciach Larrego Nassara – dodała Biles.
58-letni Larry Nassar został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut